Okrutna prawda. Żołnierze Putina zdobyli się na odwagę
W Rosji narasta niezadowolenie społeczne z powodu złego stanu rosyjskiej armii - pisze amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW). Zmobilizowani rosyjscy żołnierze są wysyłani na front bez przeszkolenia i odpowiedniego wyposażenia. Niektórzy z nich otrzymują też tylko jeden posiłek dziennie.
W najnowszym raporcie eksperci ISW wskazują, że na fatalny stan rosyjskiej armii zwrócili uwagę zmobilizowani żołnierze z miejscowości Sierpuchow w obwodzie moskiewskim. 23 listopada wojskowi poskarżyli się dowództwu, że skierowano ich do Ukrainy beż przeszkolenia.
Żołnierze stwierdzili też, że przed wysłaniem na front nie dostali odpowiedniego wyposażenia, co doprowadziło do masowych strat.
Z ich relacji wynika także, że zmobilizowani Rosjanie są karmieni tylko raz dziennie, mimo że dowództwo ma wystarczającą ilość żywności, aby wyżywić żołnierzy. Rosyjskie źródło poinformowało, że rekruci z Sierpuchowa staną teraz przed trybunałem wojskowym i będą odpowiadać za dezercje - piszą analitycy z amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tyle Rosja wydała na wojnę. Ujawniono kwotę
W piątek ukraińskie wydanie magazynu ekonomicznego Forbes podało, że Rosja przez dziewięć miesięcy wojny w Ukrainie wydała 82 mld dolarów, co stanowi około jedną czwartą dochodów swojego zeszłorocznego budżetu.
Jednocześnie przychody Moskwy ze sprzedaży surowców energetycznych spadają z powodu sankcji, a prowadzona przez Kreml wojna staje się coraz droższa - pisze Forbes. Według wyliczeń gazety, jesienią tego roku rosyjskie wydatki na zbrojenia wzrosły dwukrotnie, wojna kosztuje obecnie Moskwę co najmniej dziesięć miliardów dolarów miesięcznie.
Wydatki wzrosły ze względu na wzrost liczby żołnierzy po ostatniej mobilizacji, jednak największą pozycję w budżecie armii rosyjskiej, stanowiącą jedną trzecią wszystkich wydatków, jest technika wojskowa i technologia. Najdroższe są rakiety, następnie broń, amunicja i paliwa.
Rosja wystrzeliła na Ukrainę ponad 4 tys. rakiet, a średnia cena jednego rosyjskiego pocisku wynosi trzy miliony dolarów. Innymi istotnymi pozycjami rosyjskich wydatków są pensje żołnierzy, a następnie odszkodowania wypłacane rodzinom zabitych żołnierzy i rannym w walce.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Źródło: UNIAN/PAP