Szef MSWiA zareagował na "rajd" Macierewicza. "Dość tych szaleństw!"

Policja wszczęła postępowanie ws. "rajdu" Antoniego Macierewicza ulicami Warszawy. Poseł złamał szereg przepisów drogowych, a liczba ewentualnych punktów karnych mogłaby doprowadzić do utraty prawa jazdy. Na jego "wyczyn" zareagował szef MSWiA. "Wszyscy są równi wobec prawa. Nawet Macierewicz, o czym zacznie się w końcu przekonywać" - napisał Siemoniak.

Antoni Macierewicz może stracić prawo jazdy
Antoni Macierewicz może stracić prawo jazdy
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Piotr Nowak
Justyna Lasota-Krawczyk

02.11.2024 | aktual.: 02.11.2024 09:42

Tomasz Siemoniak na platformie X nawiązał po postępowania sprawdzającego, jakie podjęła policja ws. szaleńczej jazdy Antoniego Macierewicza ulicami Warszawy. "Wszyscy są równi wobec prawa. Nawet Macierewicz, o czym zacznie się w końcu przekonywać" - napisał szef MSWiA.

"To osobnik nie tylko groźny dla bezpieczeństwa narodowego, ale i, jak wskazują media, dla bezpieczeństwa ludzi na drodze. Dość tych szaleństw!" - dodał Siemoniak.

Macierewicz gnał ulicami Warszawy

Były szef MON w czwartek rano był gościem Radia Wnet. Po zakończonej rozmowie wsiadł do auta i ruszył w kierunku centrum Warszawy. Z relacji dziennikarzy "Faktu" wynika, że były szef MON naruszył wiele przepisów drogowych: miał rozmawiać przez telefon komórkowy za kierownicą samochodu, wyprzedzać na przejściu dla pieszych, najechać na podwójną linię ciągłą i wjechać na pas ruchu dla rowerów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak wyliczyli dziennikarze, Macierewicz mógłby za te wykroczenia otrzymać łącznie 27 punktów karnych, co jest niemal jednoznaczne z utratą prawa jazdy. Policja może odebrać dokument po przekroczeniu limitu 24 punktów karnych.

Stołeczna policja poinformowała na portalu X, że w związku z medialnymi doniesieniami, wszczęto postępowanie wyjaśniające ws. popełnienia wykroczenia przez polityka PiS.

Źródło: WP Wiadomości, X, "Fakt"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (839)