Dorn: zmiana pokoleniowa w policji
Zmiana pokoleniowa w policji i straży granicznej, wprowadzanie motywacyjnego systemu płac i nagród oraz nowych zasad szkolenia i przyjmowania do służb mundurowych - tak podsumował pierwsze 100 dni nowego kierownictwa MSWiA jego szef, wicepremier Ludwik Dorn.
Odchodzą ze służby funkcjonariusze, i to odchodzą w większości dobrowolnie, czując że zmienił się klimat; ci którzy do zadań policji i straży granicznej w zmieniającym się państwie polskim nie są przystosowani. Zakres i skala zmian już jest duża i będzie duża, w tych ramach, na które są środki. Nie przewidujemy żadnej katastrofy budżetowej, ani katastrofy wewnątrzorganizacyjnej - powiedział Dorn na konferencji prasowej w Warszawie.
Ocenił, że w ciągu 100 dni funkcjonowania resortu pod jego kierownictwem "zrobiono to, o czym w różnych artykułach i studiach mówiono przez lat kilkanaście, ale tylko mówiono".
Jak dodał, zmieniły się również zasady naboru do policji i zasady szkolenia przyszłych funkcjonariuszy - tak by po sześciu miesiącach mogli już patrolować ulice. Łatwiej będzie też - podkreślił minister - pozostać w policji osobom pełniącym tzw. służbę kandydacką (odsługującym w policji wojsko).
Dorn podkreślił, że tak jak zapowiadał m.in. w expose premier Kazimierz Marcinkiewicz, w ciągu najbliższych 2,5 roku liczba policjantów powinna zwiększyć się o 50 proc.
Wśród sukcesów kierowanego przez siebie resortu, minister wymienił również m.in. nowelizacje ustaw o policji i straży granicznej, a także regulacje, które mają pozbawić przywilejów emerytalnych i mieszkań służbowych funkcjonariuszy skazanych za współpracę z gangami czy korupcję.
Nawiązał też do przygotowywanej ustawy o zarządzaniu kryzysowym. Zapowiedział, że w najbliższym czasie zostaną opracowane zalecenia dla służb i wojewodów dotyczące zagrożenia powodzią i ptasią grypą.