Dorn: Świętokrzyskie bez skojarzeń z Długoszem, Jaskiernią i Miodowiczem
Wicepremier, szef MSWiA Ludwik Dorn powiedział na konwencji wyborczej PiS w Kielcach, że "ziemia świętokrzyska nie powinna kojarzyć się z takimi nazwiskami, jak Długosz, Jaskiernia i Miodowicz".
21.10.2006 | aktual.: 22.10.2006 14:13
Jerzy Jaskiernia oraz skazany za tzw. aferę starachowicką Henryk Długosz byli liderami świętokrzyskiego SLD. Konstanty Miodowicz jest szefem PO w regionie świętokrzyskim.
Według Dorna, w czasach złych dla Polski na ziemię świętokrzyską napływała "brudna piana". Warto głosować na kandydatów PiS, bo to jest siła polityczna, która nigdy nie miała nic wspólnego z tą brudną pianą - przekonywał.
Dorn podkreślał, że wbrew temu, co mówi opozycja, w Polsce nie ma wojny między Polakami. Jest tu konflikt, ale "nikt wojny nie prowadzi" - zapewniał.
Wicepremier podkreślał dynamiczny napływ kapitału do Polski, wzrost gospodarczy i spadek bezrobocia. Dzięki pracy tego rządu spaja się Polskę; likwiduje podział na Polskę A i Polskę B, Polskę wielkich aglomeracji i Polskę prowincji - mówił.
Do podziału na Polskę A i B nawiązał również lider PiS w regionie świętokrzyskim, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Przemysław Gosiewski. Według niego, z idei polski solidarnej wynikają takie inwestycje, jak budowa przystanku kolejowego we Włoszczowie czy lotniska w Kielcach, które są krytykowane przez wiele mediów i polityków.
Ważne jest, by ze wzrostu gospodarczego korzystali obywatele całego kraju - powiedział Gosiewski.
W konwencji uczestniczył m.in. prezydent Kielc Wojciech Lubawski, którego PiS popiera w walce o reelekcję. Wcześniej Lubawski uczestniczył w konwencji samorządowej świętokrzyskiej PO.