Dorn nie podejmie decyzji ws. weksli Samoobrony
Marszałek Sejmu nie podejmie żadnej decyzji w sprawie weksli Samoobrony do czasu zakończenia śledztwa przez prokuraturę. Ludwik Dorn powiedział dziennikarzom, że od stanowiska prokuratury zależeć będzie los leżącego w Trybunale Konstytucyjnym wniosku w sprawie legalności weksli. Złożył go poprzednik Dorna, Marek Jurek.
12.06.2007 | aktual.: 12.06.2007 13:41
"Rzeczpospolita" napisała, że marszałek Sejmu Ludwik Dorn "skłania się, by wycofać z TK wniosek w sprawie weksli Samoobrony". "Tego oczekuje partia Leppera" - dodaje dziennik. Według gazety, rzecznik marszałka Sejmu Witold Lisiecki zaprzecza, że Dorn podjął już decyzję w tej sprawie. Na razie marszałek nie zamierza wycofać wniosku - powiedział dziennikowi. Według "Rz", PiS chce trzymać Samoobronę w niepewności przynajmniej do wyboru nowego prezesa NIK.
Według cytowanego przez "Rzeczpospolitą" zastępcy prokuratora generalnego Dariusza Barskiego, Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu od maja 2006 r. bada m.in. nieprawidłowości w finansowaniu Samoobrony oraz sprawę weksli.
W styczniu marszałek Jurek zwrócił się do TK o rozpatrzenie, czy doszło do naruszenia artykułu konstytucji mówiącego o tym, że posłowie są przedstawicielami narodu i nie wiążą ich instrukcje wyborców oraz artykułów dotyczących dobrowolności zrzeszania się w partiach politycznych i jawności ich finansowania.
Ludwik Dorn powiedział dziennikarzom, że do czasu zakończenia śledztwa przez prokuraturę w Poznaniu nie będzie się w tej sprawie wypowiadał. Nie podejmie też żadnej decyzji w tej sprawie.
Samoobrona: nie naciskamy na wycofanie wniosku
Wiceszef Samoobrony Janusz Maksymiuk zapewnił, że jego ugrupowanie nie sugeruje wycofania wniosku w sprawie zgodności z konstytucją weksli Samoobrony podpisywanych z kandydatami w wyborach parlamentarnych, który w styczniu skierował do TK były marszałek Sejmu Marek Jurek.
Maksymiuk powiedział dziennikarzom w Sejmie, że sprawa weksli nie ma wpływu na rozmowy partii koalicyjnych o aneksie do umowy koalicyjnej. Nie stawiamy tego (wycofania wniosku) jako warunku - dodał.
Marszałek Ludwik Dorn na pewno analizuje sprawę i podejmie decyzję, którą będzie uważał za stosowną - stwierdził polityk Samoobrony. Maksymiuk zaznaczył jednak, że jego ugrupowanie cały czas wyraża opinię, że zgłoszenie wniosku do TK było niepotrzebne.
To nie ma nic wspólnego z partią. To były umowy ze związkiem zawodowym i były to weksle zabezpieczające zwrot należności za używanie znaczka Samoobrony, a nie za to, jak kto głosuje - powiedział Maksymiuk.
Wiceszef Samoobrony nie chce także sprawy wycofania wniosku wiązać z wyborem owego prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Poparcie szefa NIK uzależniamy tylko od kandydatury jaką przedstawi PiS- podkreślił. Przed wyborami parlamentarnymi Samoobrona żądała od swoich kandydatów weksli in blanco na pół miliona złotych za prawo do używania znaczka związku zawodowego "Samoobrona". Weksle miały być zabezpieczeniem przed odchodzeniem z klubu parlamentarnego - ten kto zdecydowałby się opuścić klub, musiałby płacić.
Jurek: nie wycofywać wniosku do TK
Zdaniem lidera Prawicy Rzeczypospolitej, byłego marszałka Sejmu Marka Jurka, obecny marszałek Ludwik Dorn nie powinien wycofywać wniosku do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zbadania zgodności z konstytucją weksli, które Samoobrona podpisywała z kandydatami w wyborach parlamentarnych.
Zachęcałbym, żeby nie wycofywać tego wniosku. Zrobiłoby to złe wrażenie. Wniosek jest dobrze przygotowany - ocenił Jurek.
Jak przypomniał Jurek, we wniosku, który jako marszałek Sejmu w styczniu złożył do TK, chodzi o ochronę trzech norm konstytucyjnych: partie polityczne działają na zasadach dobrowolności, finansowanie partii politycznych jest jawne, a posłowie mają mandat wolny. Chodzi o to, aby normy konstytucyjne były chronione - dodał.
Z tego co wiemy, konstrukcja weksli jest taka, że mają charakter wywłaszczeniowy i prowadzący do niewolniczej pracy posła - stwierdził Jurek. Według niego, najlepszym sędzią w sprawie weksli jest właśnie Trybunał.
Zdaniem Jurka, stanowisko Sejmu w sprawie weksli Samoobrony powinno być wyklarowane bardzo szybko i ta sprawa nie powinna być łączona ze zbliżającym się wyborem prezesa Najwyższej Izby Kontroli.
Nie możemy się zgodzić na to, że w Polsce działały prywatne partie polityczne, które działają jak agencje robienia posłów: "zrobię cię posłem, a ty będziesz robił to co ja chcę"- powiedział były marszałek Sejmu.
Jurek jest przekonany, że TK podejmie rozważną decyzję. Jak podkreślił, nie chodzi o to, aby kogokolwiek karać, ale by norma konstytucyjna była chroniona. Niech Samoobrona broni swojego stanowiska przed Trybunałem, być może marszałek nie miał racji - mówił Jurek.
W zgłoszonym w styczniu wniosku marszałek Jurek zwrócił się do TK o rozpatrzenie, czy doszło do naruszenia artykułu konstytucji mówiącego o tym, że posłowie są przedstawicielami narodu i nie wiążą ich instrukcje wyborców oraz artykułów dotyczących dobrowolności zrzeszania się w partiach politycznych i jawności ich finansowania.