PolskaDorn: akcja ratunkowa koordynowana wzorowo

Dorn: akcja ratunkowa koordynowana wzorowo

Wicepremier i szef MSWiA Ludwik Dorn
zobowiązał wojewodów do przeprowadzania systematycznych kontroli
supermarketów, basenów, hal i centrów handlowych dotyczących
zalegania na ich dachach śniegu i lodu. Ma to zapobiec podobnym
katastrofom budowlanym jak zawalenie się dachu centrum targowego w
Katowicach. Dorn ocenił, że akcja ratownicza na miejscu katastrofy w
Katowicach była prowadzona i koordynowana w sposób wzorowy.

Dorn: akcja ratunkowa koordynowana wzorowo
Źródło zdjęć: © PAP

Obraz

W sobotniej katastrofie, podczas wystawy gołębi, zginęło - wg danych z godz. 15 w niedzielę - co najmniej 66 osób, a 141 zostało rannych. W szpitalach pozostaje 76 osób.

Jak powiedział minister, już 23 stycznia nakazał on wojewodom podjąć działania mające przeciwdziałać tego typu katastrofom - jeszcze w niedzielę mają go poinformować co zostało zrobione w tym zakresie na terenie podległych im województw.

Dorn polecił też wojewodom, by przygotowali rozporządzenia porządkowe, nakazujące właścicielom i zarządcom budynków usuwanie zalegającego śniegu i lodu z dachów.

Dodał, że prawo budowlane nakłada jedynie obowiązek odśnieżania chodników. Stąd konieczność wydania stosownych rozporządzeń, które nakładałyby na właścicieli i administratorów kary za nieusuwanie śniegu z dachów - nawet do 5 tys. zł.

Minister nie wykluczył też, że może być konieczne znowelizowanie ustawy Prawo budowlane, np. poprzez wprowadzenie do niej regulacji nakładającej na właścicieli budynków wielkopowierzchniowych obowiązku instalowania specjalnych czujników zagrożenia. Zainspiruje to, jak sądzę, pan minister transportu i budownictwa Jerzy Polaczek- podkreślił.

Dorn ocenił, że akcja ratownicza na miejscu katastrofy w Katowicach była prowadzona i koordynowana w sposób wzorowy. Poszukiwania nadal trwają - choć jak podkreślili wicepremier oraz uczestniczący w konferencji przedstawiciele Straży Pożarnej - szanse na znalezienie osób żywych "z godziny na godzinę maleją". Jak wyjaśnili, na miejsce został skierowany ciężki sprzęt, który po zakończeniu poszukiwań będzie uczestniczyć w rozbieraniu konstrukcji hali.

Komendant Główny Policji Marek Bieńkowski poinformował natomiast, że na miejscu katastrofy pracują cztery zespoły dochodzeniowe policji. Mają one zbierać dokumentacje dotyczące zarówno samego budynku, jak i odbywającej się w nim imprezy - wystawy gołębi. Identyfikują też rzeczy i samochody pozostawione przez osoby poszkodowane w katastrofie.

Na konferencji poinformowano również, że w trakcie akcji wysłano komunikaty do międzynarodowych ekip ratowniczych, iż polskie siły są wystarczające i nie potrzebują pomocy.

*Wydarzenia TV POLSAT*

Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)