Trwa ładowanie...

Trump ma plan wobec Polski? Jego doradca ujawnia szczegóły

Polityka zagraniczna Donalda Trumpa wobec Ukrainy polega na jej dalszym wspieraniu wojskowym przy jednoczesnej dyplomacji z Rosją - napisał w "Foreign Affairs" były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Robert C. O'Brien. Zapowiedział też m.in. stacjonowanie wojsk NATO w Polsce, szybkie przyjęcie Ukrainy do UE i wznowienie prób jądrowych.

Donald TrumpDonald TrumpŹródło: PAP, fot: TRENT SPRAGUE
d3v7k0g
d3v7k0g

O'Brien, wymieniany w gronie najbliższych doradców byłego prezydenta USA w obszarze polityki zagranicznej, nakreślił w opublikowanym we wtorek artykule "Powrót pokoju poprzez siłę" - wizję polityki ewentualnej drugiej kadencji Trumpa.

Zdaniem O'Briena, polityka Trumpa wcale nie jest izolacjonistyczna i wroga wobec sojuszników i odzwierciedla ją hasło "Ameryka na pierwszym miejscu nie oznacza Ameryki samej" (America First is not America alone). Doradca krytykuje działania prezydenta Joe Bidena, że mimo całej retoryki o znaczeniu sojuszników USA, kwestionuje on demokratyczność "konserwatywnych demokratycznie wybranych przywódców w krajach sprzymierzonych ze Stanami Zjednoczonymi, w tym byłego brazylijskiego prezydenta Jaira Bolsonaro, węgierskiego premiera Viktora Orbana, izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu i polskiego prezydenta Andrzeja Dudy".

W części poświęconej wojnie Rosji przeciwko Ukrainie O'Brien twierdzi, że Trump w przeciwieństwie do Bidena ma swój plan jej zakończenia w drodze "wynegocjowanego porozumienia, które położy kres zabijaniu i zachowa bezpieczeństwo Ukrainy".

d3v7k0g

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potężne eksplozje w Rosji. Nocny atak na rafinerię w Azowie

"Podejście Trumpa polegałoby na dalszym zapewnianiu Ukrainie śmiercionośnej pomocy, finansowanej przez kraje europejskie, przy jednoczesnym pozostawieniu drzwi otwartych dla dyplomacji z Rosją i wytrącaniu Moskwy z równowagi poprzez pewien stopień nieprzewidywalności" - pisze polityk.

Dodaje też, że Trump będzie naciskał na NATO, by przesunęło siły lądowe i powietrzne do Polski, "aby zwiększyć swoje możliwości bliżej granicy z Rosją i aby jednoznacznie podkreślić, że sojusz będzie bronił całego swojego terytorium przed zagraniczną agresją".

d3v7k0g

Jednocześnie zaznacza, że Europa musi zrozumieć, że "dalsza amerykańska obrona Europy jest uzależniona od tego, czy Europa wykona swoją część, w tym na Ukrainie". Jako przykład tego wymienia natychmiastowe przyjęcie Ukrainy do UE, "przy rezygnacji ze zwykłego biurokratycznego protokołu akcesyjnego".

"Takie posunięcie stanowiłoby dla Putina mocny sygnał, że Zachód nie odda Ukrainy Moskwie. Dałoby to także narodowi ukraińskiemu nadzieję, że nadejdą lepsze dni" - argumentuje autor.

O'Brien zapowiedział też kroki w kierunku utrzymania "przewagi technicznej i liczebnej" nad łącznym arsenałem jądrowym Rosji i Chin. Stwierdził, że konieczny jest powrót - po ponad 30 latach przerwy - do przeprowadzania prób broni jądrowej "w świecie rzeczywistym". Ostatni taki test miał miejsce w 1992 r.

d3v7k0g

"Jeśli Chiny i Rosja w dalszym ciągu będą odmawiać zaangażowania w rozmowy w dobrej wierze w sprawie kontroli zbrojeń, Stany Zjednoczone powinny również wznowić produkcję uranu-235 i plutonu-239, głównych izotopów rozszczepialnych broni jądrowej" - dodał doradca Trumpa.

Czytaj także:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3v7k0g
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d3v7k0g
Więcej tematów