Doradca Putina: Jukos odzyska swoją własność
Zdaniem Andrieja Iłłarionowa, doradcy
gospodarczego prezydenta Rosji firma Jukos "wcześniej czy później
odzyska swoją własność", czyli firmę Jugansknieftiegaz - swą
główną strukturę wydobywczą.
Tę i inne opinie Iłłarionowa, znanego z krytycznych wobec linii Kremla wypowiedzi, zamieścił rosyjski dziennik "Niezawisimaja gazieta".
Jak pisze dziennik, na wtorkowej konferencji prasowej Iłłarionow nie zarzucił wprost władzom złodziejstwa, lecz przypomniał, że są, jak to nazwał "ogólnoludzkie przykazania, na przykład: nie kradnij".
Państwo, które chce budować solidną przyszłość, ma tylko jedną możliwość - zwrot kompanii właścicielowi - powiedział Iłłarionow.
Stanowisko kremlowskiego urzędnika, jak dodaje "Niezawisimaja gazieta", zasadniczo różni się od tego, co wcześniej mówili inni przedstawiciele władzy (w tym i prezydent), którzy są przekonani, że własność odebrano Jukosowi zgodnie z prawem.
"Jest mało prawdopodobne, że doradca głowy państwa nie zdaje sobie sprawy z tego, co mówi, i z tego, jak zostaną odebrane jego słowa przez tych, którzy podejmowali decyzję o wszczęciu postępowania wobec Michaiła Chodorkowskiego i jego byłej firmy" - pisze gazeta.
Chodorkowski, któremu grozi kara do 20 lat więzienia, nie raz proponował wymiarowi sprawiedliwości, że przekaże państwu swe udziały w gigancie naftowym, aby w ten sposób uregulować zaległości podatkowe, których spłaty domaga się fiskus. Jednak ta oferta, jak wiele innych mających na celu uniknięcie sprzedaży Jugansknieftiegazu, została odrzucona.