Doradca Juszczenki o Euro 2012: będą gwizdy
Doradca prezydenta Wiktora Juszczenki, bokser Witalij Kliczko, obawia się, że Ukraina nie zdąży przygotować się do Euro 2012. Boję się, że zamiast oklasków, usłyszymy gwizdy - powiedział. Ukraińskie media przynoszą również niepokojące informacje z Polski.
08.08.2007 | aktual.: 08.08.2007 15:22
Witalij Kliczko stwierdził, że od czasu ogłoszenia decyzji UEFA nic nie zrobiono, a urzędnicy jedynie dzielą między sobą pełnomocnictwa. Doradca Wiktora Juszczenki dodaje, że ukraińscy politycy obecnie nie zajmują się organizacją Euro 2012, a kampanią wyborczą.
Kliczko twierdzi, że w Polsce przygotowania idą o wiele lepiej. Innego zdania są jednak ukraińskie media, które powtarzają słowa minister sportu Elżbiety Jakubiak, że Warszawa i Gdańsk nie zdążą zbudować stadionów na czas, czyli do 2010 roku.
Inter, najpopularniejszy kanał telewizyjny, nadał w głównym wydaniu wiadomości reportaż ze Stadionu X-lecia. Na razie o sporcie przypominają tutaj jedynie chińskie tenisówki - komentował reporter.
Na Ukrainie budowa pierwszego stadionu, na którym odbędą się mecze Euro 2012, w Dniepropietrowsku zakończy się we wrześniu. Kolejny, w Doniecku, zostanie oddany w przyszłym roku. Remontowany jest też stadion w Charkowie. Nie zdecydowano jeszcze o budowie bądź modernizacji istniejących obiektów w Kijowie i Lwowie. O wiele gorsza jest sytuacja z infrastrukturą hotelową i drogową. (zel)
Piotr Pogorzelski