Polska"Doniesienie LPR na Kulczyka jest nieczytelne"

"Doniesienie LPR na Kulczyka jest nieczytelne"

Doniesienie Zarządu Głównego Ligi Polskich Rodzin o popełnieniu przestępstwa przez Jana Kulczyka przez złożenie fałszywego donosu na Romana Giertycha, które wpłynęło do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, nie spełnia wymogów formalnych i musi być autoryzowane - poinformował rzecznik tej prokuratury, Romuald Basiński.

06.12.2004 | aktual.: 06.12.2004 17:15

Jak powiedział rzecznik, wystąpienie Ligi jest lakoniczne, a do Częstochowy dotarło drogą służbową, bo to tutejsza prokuratura okręgowa prowadzi tę sprawę. Podpisane jest jednak nieczytelnie i nie spełnia wymogów formalnych. Powinno być firmowane imieniem i nazwiskiem osoby występującej w imieniu władz partii. Dlatego wystąpiliśmy do LPR o autoryzację tego doniesienia - wyjaśnił.

Sprawa wiąże się z okolicznościami wrześniowego spotkania Jana Kulczyka z wiceszefem sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen, a zarazem liderem LPR Romanem Giertychem, na Jasnej Górze. Najpierw doniesienie o przestępstwie złożył do prokuratury w imieniu Kulczyka jego pełnomocnik, mec. Jan Widacki. Zgodnie z nim, lider LPR miał żądać od biznesmena materiałów obciążających prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, co oznaczało wpływanie na świadka, mającego być przesłuchanym przez komisję śledczą ds. PKN Orlen, "przemocą lub groźbą bezprawną".

Władze LPR uznały, że jest to doniesienie fałszywe, a zatem jest przestępstwem, i one z kolei złożyły w Prokuraturze Generalnej doniesienie na Jana Kulczyka.

W sprawie wrześniowego spotkania Kulczyka i Giertycha na Jasnej Górze jako pierwszy miał być przesłuchany w ubiegły czwartek Kulczyk, ale przesłuchanie to zostało odroczone ze względu na pogorszenie się stanu zdrowia biznesmena. Nowy termin został ustalony, ale częstochowska prokuratura nie ujawnia go mediom.

Jak powiedział w poniedziałek Basiński, inne osoby, m.in. wymieniony w doniesieniu Kulczyka Giertych oraz przełożony jasnogórskich paulinów o. Izydor Matuszewski, zostaną w tej sprawie przesłuchane w późniejszym terminie. Prokuratura nie chce jednak podać dokładnych terminów zaplanowanych czynności.

Prowadząca śledztwo Prokuratura Okręgowa w Częstochowie zwróciła się też do sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen o udostępnienie niezbędnych w tym postępowaniu dokumentów z jej pracy.

Informację o wrześniowym spotkaniu najbogatszego Polaka z liderem LPR na Jasnej Górze przekazał kilka tygodni temu podczas wystąpienia przed komisją śledczą mec. Widacki. W odczytanym przez niego oświadczeniu Kulczyk napisał, że w czasie rozmowy na Jasnej Górze Giertych domagał się od niego materiałów obciążających prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i miał obiecać biznesmenowi, że jeśli je dostarczy, będzie bezpieczny.

Giertych zaprzeczył tym informacjom zapewniając, że nie szantażował Kulczyka i nie próbował w żaden sposób na niego naciskać. Widacki skierował sprawę do częstochowskiej prokuratury, która wszczęła postępowanie sprawdzające, a później śledztwo.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)