Donald Tusk wydał krótkie oświadczenie ws. Rosji. Mocne słowa
"Potępiam użycie siły przez Rosjan w Morzu Azowskim. Władze rosyjskie muszą wydać ukraińskich marynarzy, statki i powstrzymać się od dalszych prowokacji" - oznajmił szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Donald Tusk zamieścił komentarz na Twitterze. Jak poinformował, omówił już sytuację z prezydentem Petro Poroszenko i jeszcze dziś spotka się z jego przedstawicielami.
"Europa pozostanie zjednoczona w poparciu dla Ukrainy" - zapewnił Tusk.
Wcześniej zaniepokojenie eskalacją napięcia między Ukrainą i Rosją wyraził m.in. minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas. Wezwał obie strony do natychmiastowej deeskalacji konfliktu.
Rosyjska straż przybrzeżna zablokowała ukraińskim jednostkom przejście przez Cieśninę Kerczeńską, taranując przy tym jeden z okrętów. Trzy ukraińskie jednostki zostały zajęte, kilka osób zostało rannych. Pojawiają się informacje, że Rosjanie otworzyli ogień.
Władze Ukrainy nie mają oficjalnych informacji o tym, co dzieje się z 23 członkami załóg tych jednostek. Rosyjski wywiad FSB tłumaczył postępowanie straży rzekomym naruszeniem przez Ukrainę rosyjskiej granicy.
Z powodu incydentu parlament Ukrainy może ogłosić stan wojenny. - Rosja nie może tak po prostu strzelać do naszych okrętów - podkreślił Poroszenko.
"Nie dajcie Polski wkręcić w nie naszą wojnę"
W sprawie konfliktu Ukraina-Rosja zaapelował do polskiego rządu poseł Marek Jakubiak. "Nie dajcie Polski wkręcić w nie naszą wojnę" - napisał na TT . - W interesie Polski jest wskazywanie, że Rosja to agresywny kraj; mówię, by ws. Ukrainy nie przekroczyć czerwonej cienkiej linii. Ukraińcy marzą, byśmy się zaangażowali w konflikt, ja nie widzę w tym żadnego interesu - tłumaczył w programie "Tłit".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl