Donald Tusk: teczki mnie nie podniecają
Przeszedłem kilka razy proces lustracyjny, zawsze z dobrym dla siebie skutkiem, jako kandydat na prezydenta musiałem złożyć oświadczenie lustracyjne - powiedział Donald Tusk w reakcji na żądanie młodzieżówki PiS, by ujawnił swoją teczkę. Nie podniecają mnie teczki - dodał.
05.10.2005 | aktual.: 05.10.2005 21:41
Także teraz przed wyborami prezydenckimi otrzymałem taką recenzję ze strony Instytutu Pamięci Narodowej, że każdemu bym takiej życzył. Jest to kilkanaście stron potwierdzających przede wszystkim to, że byłem inwigilowany przez bezpiekę pod koniec lat 70. i w latach 80. - powiedział Tusk.
Zachęcał też dziennikarzy do tego, by zapoznali się z materiałami na jego temat, które znajdują się w IPN.
Działacze Forum Młodych PiS zorganizowali pod siedzibą Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) w Warszawie demonstrację, domagając się upublicznienia przez kandydata PO na prezydenta Donalda Tuska jego teczki, znajdującej się w archiwum IPN. Kontrdemonstrację zorganizowali Młodzi Demokraci.
Apelujemy do Donalda Tuska, drugiego z najpoważniejszych kandydatów na urząd prezydenta RP, żeby ujawnił swoją teczkę, znajdującą się w zasobach archiwalnych IPN. Zrobił to oczywiście Lech Kaczyński już na początku lipca. Zrobili to także inni kandydaci na prezydenta, Maciej Giertych i Marek Borowski - powiedział podczas demonstracji członek zarządu Forum Młodych PiS Radosław Fogiel.
Jego zdaniem, kandydat na prezydenta, który jako swoją najważniejszą zaletę przedstawia uczciwość, nie powinien ukrywać przed społeczeństwem swojej przeszłości. Jeżeli jest człowiekiem z zasadami, niech przestrzega zasad jawności życia publicznego - podkreślił Fogiel.
Zebrani w ramach kontrdemonstracji Młodzi Demokraci prezentowali transparenty z hasłami: "Kaczy prezydent - kacza Polska" i "Początek kaczokracji - koniec demokracji". Mieli również piszczące gumowe zabawki w kształcie kaczuszek.
Sprzeciwiamy się temu, aby w kampanii wyborczej uciekać się do rozgrywek teczkami. Ponadto, jeśli działacze PiS tak bardzo dbają o jawność tych materiałów, dlaczego dotąd nie zostały opublikowane teczki kandydata na premiera Kazimierza Marcinkiewicza i przewodniczącego partii Jarosława Kaczyńskiego? - powiedział działacz Młodych Demokratów Michał Dzięba.