Donald Tusk spotka się z lokalnymi działaczami PO z Mazowsza
Premier Donald Tusk spotka się z lokalnymi działaczami Platformy Obywatelskiej z Mazowsza - poinformował szef mazowieckich struktur partii Andrzej Halicki. Tematy rozmów to m.in.: wybory wewnętrzne w PO i referendum ws. odwołania prezydent Warszawy.
23.07.2013 | aktual.: 23.07.2013 10:33
- Spotkanie organizuje sekretarz generalny partii Andrzej Wyrobiec. W pierwszej części będzie dotyczyło różnych form aktywności (działaczy PO). Jest także propozycja - w drugiej części - spotkania z przewodniczącym partii Donaldem Tuskiem - powiedział Halicki.
W rozmowach mają uczestniczyć szefowie kół i powiatów Platformy z Mazowsza.
Spotkanie ma dotyczyć m.in. sytuacji wewnętrznej partii przed wyborami przewodniczącego oraz referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. W walce o fotel szefa PO startują Tusk i b. minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
- Tematami rozmów będą najważniejsze kwestie dotyczące funkcjonowania Platformy oraz wyzwania, które stoją przed krajem - powiedział Halicki. Warszawski poseł PO Marcin Kierwiński zaznaczył, że tematem spotkania będą prawdopodobnie wybory w strukturach PO oraz kwestie lokalne - sytuacja w Warszawie i na Mazowszu.
Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział, że zaplanowana na wtorek po południu rozmowa z szefami kół PO z Warszawy i Mazowsza to pierwsze z cyklu spotkań premiera z szefami kół Platformy, których w kraju jest 1800. - Mamy ambicje i nadzieję, że uda się przeprowadzić takie spotkania prawie ze wszystkimi szefami kół partii - zaznaczył.
- Pierwsza część spotkania będzie poświęcona szkoleniu na temat przeprowadzania wyborów w strukturach partii, a potem spotkanie z premierem Tuskiem. Rozmowa o Platformie, o Polsce, o przyszłości, o kampanii wewnątrzpartyjnej i o tym, jak Platforma powinna wyglądać, przed jakimi wyzwaniami stoi i czym powinna się zajmować w ciągu najbliższych lat - powiedział rzecznik rządu.
Jak dodał, kwestia referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy jest na tyle interesująca dla struktur warszawskiej Platformy, że temat ten na pewno pojawi się na spotkaniu z Tuskiem. - Premier chętnie wysłucha opinii członków i samorządowców PO na temat dalszego sposobu działania Platformy w tej konkretnej sytuacji - podkreślił.
Pytany, czy PO boi się przegranej w referendum, Graś powiedział: - Nie, ale to jest oczywiście trudna sytuacja, trudne wyzwanie. Na rok przed wyborami ta inicjatywa (przeprowadzenia referendum) nie ma większego sensu. Niepójście na referendum w tym przypadku jest również jakimś aktem politycznym, decyzją wspierającą Hannę Gronkiewicz-Waltz.
W poniedziałek do komisarza wyborczego złożono ponad 232 tys. podpisów pod wnioskiem o referendum ws. odwołania Gronkiewicz-Waltz. Nie trzeba zmieniać prezydenta Warszawy, żeby zmieniać Warszawę - napisała prezydent w oświadczeniu. Inicjatorem zbierania podpisów była Warszawska Wspólnota Samorządowa. W zbiórkę podpisów zaangażowały się też partie polityczne, w tym PiS i Ruch Palikota. Zbierali je również Republikanie oraz Warszawskie Forum Lewicy.
Komisarz wyborczy ma 30 dni na weryfikację zebranych podpisów i wydanie postanowienia o przeprowadzeniu referendum lub o odrzuceniu wniosku mieszkańców. Referendum przeprowadza się w dzień wolny od pracy, najpóźniej w 50. dniu od dnia opublikowania postanowienia komisarza wyborczego w tej sprawie.
Referendum w sprawie odwołania organu jednostki samorządu terytorialnego pochodzącego z wyborów bezpośrednich jest ważne, gdy udział w nim wzięło nie mniej niż 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu. W wyborach prezydenta Warszawy w 2010 r., w których zwyciężyła Gronkiewicz-Waltz, wzięło udział 649 049 osób. Oznacza to, że referendum w sprawie jej odwołania będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział co najmniej 389 430 osób.