PolitykaDonald Tusk się zagalopował? Od Polaków za tweeta reprymendy nie otrzymał

Donald Tusk się zagalopował? Od Polaków za tweeta reprymendy nie otrzymał

Donald Tusk jednym wpisem na Twitterze sprowokował innych do zastanawiania się nad jego rolą w polityce. Czy sugerując, że za tym, co dzieje się w Polsce, stoi PiS czy Kreml, przekroczył swoje kompetencje? Po opiniach przedstawicieli obozu rządzącego i publicystów przyszedł czas, by głos zabrali obywatele.

Donald Tusk się zagalopował? Od Polaków za tweeta reprymendy nie otrzymał
Źródło zdjęć: © AFP/Eastnews | EMMANUEL DUNAND
Anna Kozińska

30.11.2017 | aktual.: 28.03.2022 11:16

- Alarm! Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawisłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie - napisał na Twitterze Tusk. I się zaczęło. Ze strony Prawa i Sprawiedliwości padły mocne słowa. Czy Polacy się z nim zgadzają?

Z sondażu SW Research dla serwisu rp.pl wynika, że Tusk powinien wypowiadać się o działaniach polskiego rządu. Tak twierdzi 43,5 proc. badanych. Odmiennego zdania jest kolejne 41 proc. respondentów. Zdania w sprawie nie miało z kolei 15,5 proc. pytanych.

Okazuje się, że mężczyźni (prawie połowa) częściej niż kobiety (42 proc.) mówią "tak" komentowaniu przez Tuska działań wladzy w Polsce. Zgadza się z nimi 45 proc. badanych z wyższym wykształceniem, 50 proc. respondentów o dochodzie od 2001 do 3000 zł, a także 58 proc. ankietowanych z miast od 100 do 199 tysięcy mieszkańców.

- Wraz ze wzrostem wieku rośnie odsetek respondentów, którzy uważają, że Donald Tusk powinien wypowiadać się o działaniach polskiego rządu, z 33 proc. w najmłodszej grupie, do 51 proc. w grupie najstarszej - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.

Badanie zostało przeprowadzone na próbie 800 Polaków.

Prawa strona komentuje

Tusk jako były premier, a obecnie szef Rady Europejskiej publikując ten post przekroczył granicę? - Donald Tusk nie może zaistnieć aktywnie w polityce europejskiej, więc próbuje ingerować w polską politykę wewnętrzną. Ten wpis jest rozpaczliwym krzykiem frustracji - ocenił minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.

Jego zdanie podzielił Krzysztof Szczerski, szef Kancelarii Prezydenta. - Donald Tusk jako szef Rady Europejskiej ingeruje w politykę wewnętrzną Polski. Rada powinna przywołać go do porządku - powiedział.

Autorem najmocniejszego komentarza jest jednak premier Beata Szydło. - Donald Tusk jako szef RE nic dla Polski nie zrobił. Dzisiaj, wykorzystując swoje stanowisko do ataku na polski rząd atakuje Polskę - podkreśliła.

Według dziennikarza Marcina Makowskiego Tusk rozpoczął kampanię prezydencką.

Źródło: "Rzeczpospolita"

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1011)