PolskaDonald Tusk: Polska wyszła z opresji obronną ręką

Donald Tusk: Polska wyszła z opresji obronną ręką

Premier Donald Tusk na specjalnej konferencji prasowej podsumował trzy lata swojego rządu. Wymienił sukcesy, ale i problemy na jakie natrafił w ciągu tych 36 miesięcy gabinet PO-PSL. - Polska wyszła tych z opresji i dramatów obronną ręką - ocenił.

Donald Tusk: Polska wyszła z opresji obronną ręką
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

16.11.2010 | aktual.: 16.11.2010 15:18

- Naszym pierwszym przykazaniem było, aby starać się konsekwentnie wytrwać w planie budowy nowoczesnej Polski, mimo że okoliczności okazały się mniej sprzyjające niż wtedy, kiedy obejmowaliśmy władzę - powiedział premier.

- Mądrzy ludzie mówią, że kiedy człowiek planuje swoje życie na kilka lat do przodu, pan Bóg się śmieje. Rzeczywiście nasze doświadczenie tych trzech lat to doświadczenie ekipy, która nie była w stanie zaplanować wszystkich zdarzeń, jakie spotkały Polskę i Polaków - powiedział Tusk na wtorkowej konferencji prasowej.

Jak dodał, pierwszym przykazaniem dla jego rządu było staranie, by konsekwentnie wytrwać w planie wielkiej budowy nowoczesnej Polski.- "Mimo, że okoliczności okazały się mniej sprzyjające niż wtedy, kiedy w moim expose zapowiadaliśmy zmiany na lepsze - zaznaczy szef rządu.

Tusk przemawia na tle setek zdjęć pokazujących zakończone i trwające inwestycje w całej Polsce, czyli - jak mówił premier - "gwałtowne przyśpieszenie jeśli chodzi o szeroko pojętą infrastrukturę". Symbolem tego przyśpieszenia - dodał szef rządu - są polskie drogi, które przez dziesięciolecia były symbolem tego, co nie udawało się kolejnym ekipom rządzącym.

Miliardy na modernizację i inwestycje

Premier Donald Tusk powiedział że w 2010 r. rząd przeznaczył 4,7 mld zł na modernizację kolei. Dodał, że budowane i modernizowane są także lotniska. Premier podkreślił, że wartość inwestycji związanych z przygotowaniami do Euro 2012 sięgnie 100 mld zł.

- Musieliśmy odblokować to, co utrudniało wykorzystywanie środków europejskich, budowę przede wszystkim autostrad i dróg ekspresowych - powiedział premier na konferencji prasowej podsumowującej trzy lata działania rządu PO-PSL.

- Ten mało efektowny czas, kiedy nie było widać tego asfaltu, tych dźwigów, tego betonu wylewanego, to był czas naprawy ustaw, przepisów, tak żeby te inwestycje mogły wreszcie ruszyć - zaznaczył.

- To jest obraz dziś w Polsce, nowych obwodnic, dróg lokalnych, o których wspomniałem, ale ruszyliśmy także z modernizacją kolei - mówił premier.

Jak powiedział, w 2010 roku rząd przeznaczył 4,7 mld zł na modernizację polskich kolei, i że modernizowane są także 44 dworce kolejowe, w tym m.in. w Krakowie, Gdyni i Wrocławiu.

Jak mówił, modernizowane i budowane są także lotniska. - Odwiedziłem takie inwestycje - te lotniskowe. Szczególnie imponujące wrażenie zrobił rozmach i zaangażowanie ludzi w Rzeszowie, ale takie lotniska powstają przecież np. w Łodzi czy Bydgoszczy - powiedział.

- W sumie, kiedy podliczymy te inwestycje, których klamrą miało być przygotowanie Polski na Euro 2012 to wartość tych inwestycji sięgnie 100 mld zł - zaznaczył. Podkreślił, że "nadgonione" zostały prace nad infrastrukturą związaną z organizacją przez Polskę Euro 2012. - Ten projekt, który wydawał się być zagrożony, zmierza też do dobrego finału, te nowoczesne stadiony będą gotowe - zaznaczył.

- Choć więcej radości nam sprawia, że praktycznie każdego dnia powstaje na polskiej wsi nowoczesny nieduży, ale o najwyższym standardzie światowym kompleks dla wypoczynku i sportu dla naszych dzieci. Mówię tu o 1400 orlikach - powiedział szef rządu.

"Wielkie prywatyzacje"

Polska gospodarka jest w coraz większym stopniu oparta na prywatnej własności i konkurencji - powiedział premier Donald Tusk, podsumowując trzy lata funkcjonowania rządu PO-PSL.

- Mamy satysfakcję, że polska gospodarka w coraz większym stopniu oparta jest na prywatnej własności i konkurencji pomiędzy prywatnymi firmami. To rzecz ważna, bo przez długie lata prywatyzacji towarzyszyła dwuznaczna atmosfera - zaznaczył szef rządu.

Ocenił, że dzięki temu, iż rząd zdecydował się na "wielkie prywatyzacje", własność państwowa mogła trafić do ludzi poprzez publiczne oferty na giełdzie.

- Tym pięknym zwieńczeniem był niezwykle udany debiut giełdowy samej Giełdy. To pokazuje, że nawet tak trudne projekty można budować, równocześnie tworząc pozytywną atmosferę, akceptację, czy zaufanie opinii publicznej - podkreślił premier.

Warszawska Giełda Papierów Wartościowych zadebiutowała 9 listopada na warszawskim parkiecie. Wartość oferty publicznej GPW to 1,2 mld zł.

Przedszkola, place zabaw, edukacja

W ciągu trzech lat rządów PO i PSL przybyło ponad 120 tys. nowych miejsc w przedszkolach, a 60% dzieci objętych jest obecnie edukacją przedszkolną - podkreślił premier.

Jak mówił, w ostatnich latach przybyło ponad tysiąc przedszkoli i punktów przedszkolnych. - W 2009 r. było o 125 tys. miejsc więcej niż w 2007 r., w 2009 ponad 60% dzieci objętych było edukacją przedszkolną, zakładamy, że do 2012 r. będzie to 80 % i to będzie całkiem niezły wynik - przekonywał Tusk.

Zwrócił także uwagę na projekt, w ramach którego budowane są place zabaw przy szkołach. - 600 ogródków jordanowskich jest w budowie przy szkołach, wiosną przyszłego roku będzie ponad tysiąc nowych - zapowiedział premier.

Zapewnił, że w szybkim tempie unowocześnione zostaną szpitale. - Za kilka miesięcy nastąpi lawina zmian w szpitalach, każdy pacjent odczuje jakościową poprawę opieki, będzie nowoczesna infrastruktura - mówił premier.

- Rząd proponuje przełom w edukacji dzieci. W sejmie toczy się debata nad rządowymi projektami dotyczącymi nauki i szkolnictwa wyższego - powiedział.

Premier przyznał, że proponowane przez rząd zmiany budzą "opór niektórych środowisk". - Zmiany te wydają się nie tylko bardzo trafione, ale też niosą realną perspektywę, że przyniosą konkretne korzyści całej Polsce. Bardzo byśmy chcieli, aby polska nauka osiągnęła sukces - podkreślił Tusk. Budowa silnej pozycji Polski w Europie

Premier powiedział, że budowa silnej pozycji Polski w Europie, to jeden z największych sukcesów jego rządu. - Budowaliśmy nie tylko szkoły i drogi, ale budowaliśmy także bastion wzrostu, jedyny w Europie. To zbudowało w większym stopniu, niż jakiekolwiek inne zdarzenie, reputację Polski w Europie i na świecie - powiedział premier podsumowując trzy lata funkcjonowania rządu PO-PSL.

Jak dodał, "to być może jest największy sukces międzynarodowy, że Polska kojarzy się na świecie nie z bałaganem, nie z biedą, nie z niemożnością, tylko z wyjątkowym w skali światowej sukcesem, jakim była obrona naszego kraju przed falą kryzysową".

Według premiera, było to możliwe także dzięki temu, że Polska stała się w Europie liderem w pozyskiwaniu środków unijnych. - Nadrobiliśmy w sposób naprawdę imponujący dystans jaki nas dzielił od niektórych państw wykorzystujących środki europejskie i dzisiaj w tej kwestii jesteśmy najlepsi w Europie, a to oznacza bardzo konkretne miliardy euro wydane dokładnie w tym czasie i w tym miejscu, kiedy powinno się to zdarzyć - powiedział Tusk.

Dobre relacje z sąsiadami, Polak szefem PE

Dobre relacje z sąsiadami, objęcie przez Jerzego Buzka funkcji szefa Parlamentu Europejskiego, walka z dopalaczami - wymieniał premier Donald Tusk wśród dokonań kierowanego przez niego rządu PO-PSL w ciągu trzech lat jego działania.

Tusk podkreślał, że dobre relacje ze wszystkimi sąsiadami dają Polsce poczucie bezpieczeństwa co najmniej w takim samym stopniu, jak powstająca nowoczesna, zawodowa armia.

Premier przekonywał też, że wywalczony przez Polskę kształt unijnego pakietu klimatycznego uratował polską - opartą na węglu - gospodarkę przed zbyt radykalnymi cięciami.

Tusk przypomniał też, że Jerzy Buzek został szefem Parlamentu Europejskiego, co jest szczególnie ważne w perspektywie polskiej prezydencji w UE. Z kolei Janusz Lewandowski został unijnym komisarzem ds. budżetu, co - jak mówił Tusk - ma znaczenie zwłaszcza wobec nowej perspektywy finansowej Unii.

Premier z satysfakcją odnotował "twarde stanowisko" rządu w czasie "tak zwanej epidemii" świńskiej grypy. - Byliśmy dosłownie jedynym krajem na świecie, który nie tylko stanął wobec potężnego lobby na skalę globalną, (ale) wygraliśmy tę sprawę, okazało się, że mieliśmy rację, oszczędziliśmy wiele pieniędzy, a być może także wiele cierpień ludziom - powiedział szef rządu.

Tusk podkreślił też, że podjęta przez rząd walka z tzw. dopalaczami, została uznana w Europie za wzór do naśladowania.

"Decyzja o wyjściu z Iraku - sensowna"

Decyzja o wyjściu polskich żołnierzy z Iraku była sensowna, choć budziła wiele emocji - powiedział we wtorek premier Donald Tusk, podsumowując trzy lata funkcjonowania rządu PO-PSL. Dodał, że do wojska powinny trafiać osoby, które chcą być żołnierzami zawodowymi. - Nie sposób nie wspomnieć o tym, że zaczęliśmy budować armię zawodową. Chociaż pierwszą decyzją była - budząca trochę emocji - decyzja o wyjściu polskich żołnierzy z Iraku, dzisiaj każdy uważa, że to był krok sensowny. Ale to, że zrobiliśmy to tak szybko i zdecydowanie, wówczas nie budziło u wszystkich entuzjazmu - podkreślił szef rządu.

Zaznaczył, że "kluczem pracy rządu nad polską obronnością było zaniechanie przymusowego poboru". - To był tak naprawdę pierwszy prawdziwy wstęp do wyboru nowoczesnej armii - dodał.

Premier powiedział, że jest rzeczą oczywistą, by do wojska trafiali ci, którzy chcą być żołnierzami- zawodowcami.

"Nie chcemy marnować czasu na jałowe konflikty"

Premier Donald Tusk zwrócił się do swoich współpracowników, by nie marnowali "ani jednej minuty na podejmowanie rękawicy w jałowych konfliktach politycznych".

Premier pytany podczas konferencji prasowej dotyczącej trzech lat rządu PO-PSL jak ocenia zachowania opozycji w ciągu tych trzech lat, odparł, że jest ona momentami zaskakująco słaba, ale też momentami niezwykle brutalna.

- Nie lekceważę sytuacji, w której opozycja, szczególnie z prawej strony bywa bardzo drastyczna i szuka przestrzeni gdzie łatwo popaść w logikę konfliktu. Nasze dzisiejsze spotkanie jest też nasza demonstracją: chcemy odejść od tego konfliktu. Uwierzcie mi, logika wojny, jaką stara się nam narzucić opozycja nie pomaga nam, ale przeszkadza - powiedział Tusk.

Szef rządu zapowiedział, że będzie prosił wszystkich swoich współpracowników, aby w ostatnim roku przed wyborami parlamentarnymi "nie zmarnowali ani jednej minuty na podejmowanie rękawicy w jałowych konfliktach politycznych", tylko żeby koncentrowali się na tym, co pozytywne". - To będzie nasz pancerz, nasza tarcza. Robimy to dla Polski i dla siebie - mówił.

Podkreślił też, że hasło PO w wyborach samorządowych: - Z dala od polityki" należy rozumieć, jako chęć bycia z dala od polityki rozumianej, jako "nieustanny konflikt.

Polska prezydencja w UE priorytetem

Premier Donald Tusk zapowiedział podczas konferencji podsumowującej trzy lata działalności rządu PO-PSL, że wśród priorytetów rządu na najbliższy rok znajdą się przygotowania do polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, która przypadnie na drugą połowę 2011 roku.

- Dzisiaj mamy kolejne sygnały świadczące o tym, że Europa potrzebuje przywództwa - nie mówię tutaj o osobach, czy nawet o Polsce - mówię o zbiorowym przywództwie, które zrewaloryzuje instytucje europejskie - zaznaczył premier.

Podkreślił, że rząd przygotowując się do przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej widzi, jak ważny będzie bój o silną pozycję instytucji, takich jak Komisja Europejska oraz Parlament Europejski.

- Ten rok to będzie wielka próba sił między rozmaitymi egoizmami narodowymi i protekcjonizmami, które w czasie kryzysu się objawiają z nadspodziewaną mocą, a tymi państwami - Polska jest niekwestionowanym liderem - które będą chciały wzmocnić, czy utrzymać pozycję instytucji wspólnotowych - zaznaczył Tusk.

Zmiana sposobu zarządzania zasobami administracyjnymi, czy wejście w życie pakietu zdrowotnego, edukacyjnego to - według Tuska - kolejne dwa priorytety rządu na 2011 rok.

"Te trzy lata to także sytuacje dramatyczne"

Premier podziękował wszystkim swoim współpracownikom, którzy zdecydowali się uczestniczyć w jego rządzie. - Chciałbym podziękować moim ministrom, którzy brali udział w interdyscyplinarnym przedsięwzięciu - powiedział premier.

Jak podkreślił, był to trudny okres. - Te trzy lata to także sytuacje dramatyczne - tragedia smoleńska, kryzys finansowy, dwie wielkie powodzie. Polska wyszła tych z opresji i dramatów obronną ręką - powiedział i dodał, że "polski rząd starał sprostać się tym wyzwaniom, jak tylko potrafił najlepiej".

Tusk zwrócił uwagę, że kilka miesięcy po objęciu przez niego rządów, rozpoczął się "największy od czasu przedwojennego, kryzys". Przyznał, że w związku z tym, minione trzy lata okazały się "latami trudniejszymi" i nie wszystkie "marzenia i zapowiedzi udało się zrealizować".

Premier podziękował swym poprzednikom, a także pogratulował "wszystkim Polakom" za to, że "udało nam się przez ten trudny, kryzysowy czas przejść suchą nogą".

- I że chociaż nie wszystko jest jeszcze w Polsce tak, jak powinno być, chociaż nasze marzenia były krojone na wielki wzrost, a nie taką twardą walkę z kryzysem, to na pewno dzisiaj te słowa podziękowania zarówno za cierpliwość, jak i za wielką pracę, dzięki którym ten polski sukces był możliwy, należą się także poprzednim ekipom rządowym, wszystkim bez wyjątku - zaznaczył premier.

Tusk przyznał, że zabrakło sukcesów na polu walki z przerostem biurokracji. - Tu nie możemy być w pełni usatysfakcjonowani - powiedział.

Na koniec premier podziękował też mediom i dziennikarzom, wskazując ich ważną rolę w dyscyplinowaniu rządu i patrzeniu władzy na ręce. - Nie zostawialiście nam ani chwili oddechu. Mieliście często większy refleks niż ja i moi współpracownicy, traktuje to jako pomoc - oświadczył.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (461)