PolskaDonald Tusk odpowiada na tekst Wirtualnej Polski. "Podjęliśmy tę decyzję kilka lat temu"

Donald Tusk odpowiada na tekst Wirtualnej Polski. "Podjęliśmy tę decyzję kilka lat temu"

Donald Tusk odpowiada na tekst Wirtualnej Polski. - Podjęliśmy tę decyzję kilka lat temu. Moja rodzina oraz żona Gosia odczuwali zagrożenie związane z tą nieustającą nagonką i zorganizowanym polowaniem na mnie z powodów politycznych przez rząd PiS - mówi na nagraniu p.o. przewodniczącego Platformy Obywatelskiej.

Donald Tusk
Donald Tusk
Źródło zdjęć: © East News | Mateusz Grochocki
Piotr Białczyk

07.08.2021 11:32

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dziennikarze Wirtualnej Polski - Szymon Jadczak oraz Patryk Słowik - prześwietlili majątek byłego premiera. Ustalili, że polityk cały dobytek przepisał na żonę. W sobotę były premier potwierdził nasze doniesienia, zaznaczając że jego ruch sprzed kilku lat podyktowany był "zagrożeniem związanym z nieustającą nagonką rządu PiS i zorganizowanym z powodów politycznych polowaniem na jego osobę".

- Absolutnie rozumiałem poczucie tego zagrożenia. Jedyną intencją tej decyzji było bezpieczeństwo mojej rodziny, a nie ukrycie czegokolwiek. Dane dotyczące naszej własności i nieruchomości nie zmieniły się od 20 lat, były wielokrotnie publikowane w moich oświadczeniach majątkowych i we wszystkich możliwych mediach w Polsce - mówi Donald Tusk.

Były szef Rady Europejskiej zwrócił uwagę, że jego sopockie mieszkanie ma 66 metrów kwadratowych, a nie 86. - To, co mnie uderzyło, to niesprawiedliwe porównanie z premierem Morawieckim i jego decyzją. On przepisał majątek na żonę zanim wypełnił oświadczenie majątkowe tylko po to, żeby opinia publiczna nie dowiedziała się o sposobach zdobycia tego majątku i jego charakterze - kontynuował były premier.

Zobacz też: Tusk przepisał majątek na żonę. Polityk PO komentuje doniesienia WP: to jego prywatna sprawa

- Zawsze zarabiałem w życiu w sposób niezwykle przejrzysty. Wszystkie pieniądze, jakie zarobiliśmy, to są moje wynagrodzenia i honoraria za książkę. Nie spekulowałem gruntami, nie kupiłem działki po zaniżonej cenie od biskupa, nie manewrowałem jakichś kredytowych dziwnych działań - dodał Tusk. - Pozostaje mi życzyć wszystkim dziennikarzom pełnej niezależności i wnikliwości w śledztwach dziennikarskich - zakończył swoje oświadczenie polityk.

Donald Tusk poinformował w wydanym oświadczeniu, że Wirtualna Polska z pytaniami o jego majątek zwróciła się do niego kilka miesięcy temu. WP pytania do byłego premiera kierowała jednak czterokrotnie: 7 czerwca, 23 czerwca, 4 lipca oraz 4 sierpnia 2021 r. Niestety, Donald Tusk postanowił na pytania nie odpowiadać.

Tusk przepisał majątek na żonę. Dziennikarze WP odpowiadają premierowi

Na nagranie byłego premiera zareagowali dziennikarze WP. "Po pierwsze: Donald Tusk potwierdza, że przepisał majątek na żonę w 2017 r., o czym do wczoraj nie wiedziano. Po drugie: przyznaje, że dostał od nas pytania już dwa miesiące temu, lecz postanowił nie odpowiadać. Po trzecie: jako powód decyzji podaje ten, który wskazaliśmy w tekście" - komentuje Patryk Słowik.

"Na marginesie, na pewno rozsądniej jest odpowiadać na pytania dziennikarzy przed publikacją, a nie po. To taki dobry standard, którego rząd w ogóle nie dochowuje, ale opozycja by mogła" - dodaje reporter WP.

"Nie można było tak od razu Panie Premierze? Nie warto lekceważyć dziennikarzy. Mam nadzieję, że inni politycy też to sobie zakodują. Zwłaszcza rządowi... Co do pomyłki w powierzchni - czerpaliśmy wiedzę z księgi wieczystej" - odpowiada Szymon Jadczak.

Komentarze (1302)