Donald Tusk o Krystynie Pawłowicz. "Teoretycznie poważna pani"

Donald Tusk wygłosił w czwartek wykład na Uniwersytecie Zielonogórskim. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej podkreślał znaczenie Unii Europejskiej i NATO, a także odniósł się do antyunijnych wypowiedzi sędzi Trybunału Konstytucyjnego Krystyny Pawłowicz.

Donald Tusk o Krystynie Pawłowicz. "Teoretycznie poważna pani"
Donald Tusk o Krystynie Pawłowicz. "Teoretycznie poważna pani"
Źródło zdjęć: © PAP | Lech Muszyński

19.05.2022 | aktual.: 19.05.2022 14:42

Według Donalda Tuska rosyjska agresja w Ukrainie powinna stać się lekcją dla osób, które chciałyby unieważnić lub osłabić europejski i zachodni status quo, na które składają się Unia Europejska, Pakt Północnoatlantycki i procesy integracyjne w ramach Unii Europejskiej.

- Jeśli będziemy szukali innej Unii Europejskiej, innej demokracji, niż ta, którą zbudowaliśmy, to znajdziemy się w sytuacji zagrożenia nie tylko wartości, ale fizycznego zagrożenia dla Polek i Polaków - przekonywał Tusk.

Antyunijne wypowiedzi. Tusk podał przykład Pawłowicz

Podczas wykładu były premier nawiązywał do innych polityków. - Jeśli uda się rozbić Unię Europejską, osłabić NATO i podzielić Europę i Stany Zjednoczone, nad czym ciężko pracowali Putin z Trumpem, to w ten sposób obali się sposób myślenia oparty na wolności, poszanowaniu drugiego człowieka, wyrzeczeniu się siły i przemocy w polityce - wyjaśniał.

Tusk przekonywał, że dzisiejsze bezpieczeństwo Polski jest wynikiem zakorzenienia we wspólnocie europejskiej, choć pojawiają się głosy, które to kwestionują.

- Słowa i idee, ale szczególnie słowa, mają swoje znaczenie i konsekwencje. Ktoś dzisiaj mówi, że Bruksela to jest okupant, że Unia Europejska to jest problem albo szmata. Zdaje się, że mamy jakąś teoretycznie poważną panią w teoretycznie poważnym ciele prawnym, która powtarza nieustannie, że Unia Europejska to szmata i się modli każdego dnia, żebyśmy wystąpili z EU - mówił przewodniczący PO. - Możemy się dzisiaj śmiać z pani Krystyny. Wolałbym, żeby to było wyłącznie przedmiotem anegdot i śmiechu, ale tak naprawdę to mi nie jest do śmiechu, bo jest więcej takich ludzi, którzy takie słowa wypowiadają. I słowa czasami zamieniają się w fakty i czyny - dodał.

Zobacz też: "Idiotyczne decyzje". Będzie wniosek ws. Daniela Obajtka

Wybrane dla Ciebie