Donald Tusk: nie wypaliłem z Grzegorzem Schetyną fajki pokoju
- Obaj z panem Grzegorzem Schetyną rzuciliśmy palenie, więc nie mogliśmy wypalić fajki pokoju, ale to nie byłoby też potrzebne - stwierdził Donald Tusk w odpowiedzi na wypowiedź Mirosława Drzewieckiego, byłego ministra sportu, na ten temat. Dodał również, że to bardzo dobrze, że i premier i Grzegorz Schetyna "pochylają się nad problemem spadku w sondażach".
- Zawsze mówię i życzę dobrze ludziom, natomiast niewątpliwie, jakby pan mnie spytał, czy uważam, że gdzieś tam po Euro, w okolicy jesieni będzie rekonstrukcja rządu, to pewnie tak. Ale to jest kwestia tego, że jak ja bym zarządzał takim projektem czy każdym innym, to po jakimś tam okresie oceniam, z kogo mam pożytek, a z kogo nie mam pożytku i w związku z tym dokonuję i podejmuję decyzję, które polegają m.in. na zmianach - powiedział Drzewiecki na antenie RMF FM.
- O rekonstrukcji rządu zawsze decyduje potrzeba, sytuacja, a nie jakiś polityczny, wyrafinowany plan - komentował Tusk.- Jeśli będzie potrzeba zmian w moim rządzie, to one zajdą natychmiast wtedy, kiedy taka potrzeba rzeczywiście powstanie. Czy to będzie jutro, za rok, czy za dwa lata - życie pokaże - dodał.