Donald Tusk: nie jestem pokłócony z nikim w PO
Nie jestem pokłócony z nikim w PO - tak premier Donald Tusk skomentował słowa wiceszefa Platformy Grzegorza Schetyny, który zadeklarował, że "wyciąga rękę" do szefa rządu w sprawie współpracy w partii i polityce.
29.05.2013 | aktual.: 29.05.2013 16:31
- Ja nie jestem pokłócony z nikim w Platformie. W ogóle kłótnia to jest taka bardziej prywatna forma relacji. Czasami zdarza mi się pokłócić z kimś w domu, ale w pracy może dojść do różnicy poglądów - powiedział Tusk.
Przekonywał, że w życiu zawodowym rozstrzyganie kto ma rację, powinno odbywać się nie poprzez "kłótnie domowe", ale poprzez przekonywanie ludzi do swoich propozycji. Jak mówił, trzeba wówczas albo "wygrać i realizować" te propozycje, albo "przegrać i podziękować".
- W związku z tym ja każdą dłoń wyciągniętą do mnie zawsze serdecznie ściskam, a z Grzegorzem Schetyną nie mam żadnych problemów natury osobistej, żadnych konfliktów osobistych - powiedział Tusk. Uznał też, że gotowość do współpracy jest rzeczą naturalną.
Ocenił też, że wobec zbliżających się wyborów wewnętrznych w PO, "jeśli ma się odmienny pogląd niż konkurent, to trzeba stanąć do boju, przekonać, wygrać, brać władzę i robić to, co uważa się za stosowne".
Premier przekonywał, że kultura organizacji partii politycznych powinna odpowiadać demokratycznych standardom, co oznacza, że "różnice w poglądach powinny być poddane publicznym osądom".
- Dlatego bez zbędnej zwłoki poinformowałem, że jestem gotów kandydować i twardo stawiać swoje racje, licząc na zwycięstwo. Myślę, że konkurenci zachowają się podobnie - dodał szef PO.
Schetyna, który nie wyklucza ubiegania się o szefostwo w PO i konkurowania w tej kwestii z Tuskiem, w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" mówi m.in. o potrzebie stworzenia nowego modelu dla PO.
Konwencja Krajowa PO
Jego zdaniem przy przewodniczącym z mocnym mandatem z bezpośrednich wyborów należy stworzyć konstrukcję kolegialnego zarządzania PO. - To sekretarz generalny zarządza partią i razem z jej szefem stanowią tandem, który realizuje jedną wizję - mówił Schetyna "GW". "Jak jest zaufanie, to można razem robić politykę" - powiedział. Zadeklarował, że wyciąga w tej sprawie rękę do Donalda Tuska.
Wybory szefa Platformy mają być tym razem bezpośrednie. Konwencja Krajowa PO, która ma zmienić statut partii, umożliwiając takie wybory przewodniczącego ma odbyć się 29 czerwca. Nowy szef PO mógłby być znany już w sierpniu, albo we wrześniu - gdyby był wybierany w dwóch turach. Na razie jedynie Donald Tusk zadeklarował, że wystartuje. Ponadto - oprócz Schetyny - startu nie wyklucza także b. minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.