ŚwiatDonald Tusk milczy w sprawie ustawy o IPN. "Dba o własny interes polityczny"

Donald Tusk milczy w sprawie ustawy o IPN. "Dba o własny interes polityczny"

Odnośnie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej przewodniczący Rady Europejskiej milczy. – Swoją wypowiedzią mógłby pomóc Polsce, ale wtedy naraziłby się na krytykę w Unii – ocenia politolog prof. Norbert Maliszewski.

Donald Tusk milczy w sprawie ustawy o IPN. "Dba o własny interes polityczny"
Źródło zdjęć: © East News

31.01.2018 23:42

Portal tvpinfo.pl zwraca uwagę, że dotychczas aktywny na Twitterze Przewodniczący Rady Europejskiej, znany z komentowania na bieżąco "spraw polskich", odnośnie ustawy o IPN, milczy.

W czerwcu zeszłego roku ówczesna premier Beata Szydło na terenie obozu powiedziała m. in., że "Auschwitz to w dzisiejszych niespokojnych czasach wielka lekcja tego, że trzeba czynić wszystko, aby uchronić bezpieczeństwo i życie swoich obywateli".

Tego samego dnia Donald Tusk zareagował na Twitterze: „Takie słowa w takim miejscu nigdy nie powinny paść z ust polskiego premiera”.

O powody milczenia Donalda Tuska odnośnie ustawy portal zapytał politologa, prof. Norberta Maliszewskiego z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

– Donald Tusk dba o własny interes polityczny - stwierdził. - Dotychczas wypowiadając się na polskie tematy, działał poza swoimi kompetencjami. Gdyby to zrobił teraz, byłoby tak samo – mówi prof. Maliszewski.

Politolog przyznaje, że "Tusk najpewniej tym razem uznał, że taka wypowiedź mu się nie opłaca".
- Były premier nie chce wchodzić w ten trudny spór, bo obawia się, że zostanie skrytykowany przez przywódców Unii - tłumaczy. - A w Polsce wprawdzie zyskałby, krytykując pojęcie „polskich obozów”, ale pewnie zostałby źle przyjęty za krytykę samej ustawy o IPN, co najpewniej też by zrobił.

- Tusk wpływał na spór polityczny w Polsce, budował i wspierał opozycję, bo wiedział, że choćby głosowanie ws. art. 7 będzie rzutowało również na niego i wielu ludzi w Polsce tego mu nie wybaczy - twierdzi prof. Maliszewski. - Wtedy prysną jakiekolwiek rozmowy o powrocie do kraju i kandydowaniu na prezydenta – dodaje politolog.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (34)