Donald Trump o sytuacji w Afganistanie. "Przez wszystkie lata nasz kraj nie został tak upokorzony"

- Przez wszystkie lata nasz kraj nie został tak upokorzony. Nie wiem, czy nazwać to porażką militarną, czy porażką psychologiczną, nigdy nie było dotąd tego, co się zdarzyło (w Afganistanie - przyp. red. ) - stwierdził w rozmowie z telewizją Fox News były prezydent USA Donald Trump.

Trump odniósł się również do zawartej przez siebie w lutym 2020 r. umowy z talibami, która ustalała termin wycofania armii USA z Afganistanu na maj 2021 r.

Jak stwierdził były prezydent USA, mimo zawarcia umowy nie dopuściłby do sytuacji, która aktualnie panuje w tym kraju. Trump dodał też, że w chwili szturmu talibów na miasta odpowiedziałby "z wielką siłą".

ZOBACZ TEŻ: Afganistan. Aleksander Kwaśniewski: Joe Biden powiedział prawdę

PRZECZYTAJ TAKŻE: Polska dziennikarka w Afganistanie ofiarą hejtu. "Talibowie znajdą cię i zabiją"

W wywiadzie dla Fox News Donald Trump opowiedział także o swoich rozmowach z przywódcą talibów, mułłą Baradarem. Miał go przestrzec przed próbą ataku na Amerykanów i zagroził, że w odwecie uderzy na jego wioskę. W 2018 r. w ramach prób pokojowych rozmów Baradar został wypuszczony z więzienia na wniosek administracji Donalda Trumpa.

- Oczywiście, że trzeba było się spotkać z talibami, z nimi trzeba było negocjować (...) mieliśmy świetną umowę - chwalił się Trump.

Wyraził także uznanie dla talibów, których nazwał "dobrymi wojownikami, którzy walczą od ponad tysiąca lat". Z kolei źle ocenił siły afgańskiej armii oraz byłego już prezydenta Ghaniego. Przyznał, że "nigdy go nie lubił" i uznał go za oszusta.

Dodał też, że chaos, który towarzyszył opuszczeniu amerykańskiej armii z Afganistanu, "będzie miał wpływ na relacje Ameryki na przestrzeni dekad". - Kiedy Chiny oglądają to, są takie szczęśliwe i śmieją się z nas - stwierdził Trump.

Źródło: PAP

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Afganistan. Ponad 600 cywilów wdarło się do samolotu USA. Pilot zdecydował