Donald Trump: jesteśmy gotowi do odwetu. Chodzi o atak na rafinerie w Arabii Saudyjskiej

Donald Trump zareagował na atak na rafinerie w Arabii Saudyjskiej. Prezydent Stanów Zjednoczonych grozi odwetem.

Donald Trump: jesteśmy gotowi do odwetu. Chodzi o atak na rafinerie w Arabii Saudyjskiej
Źródło zdjęć: © Reuters/Forum
Karolina Kołodziejczyk

16.09.2019 | aktual.: 16.09.2019 09:40

Do ataku doszło w sobotę. Celem były dwie instalacje naftowe w mieście Bukajk (Abqaiq) i Churajs (Khurais) na wschodzie Arabii Saudyjskiej.

Odpowiedzialność za ten czyn wziął na siebie szyicki rebeliancki ruch Huti w Jemenie. Jednak wysoki rangą urzędnik administracji waszyngtońskiej powiedział w rozmowie z Reutersem, że zakres i precyzja sobotniego ataku wskazują, że został on przeprowadzony z Iranu, a nie Jemenu. Podobnego zdania jest sekretarz stanu Mike Pompeo. Podkreślał, że nie istnieją przekonujące dowody, aby za atakiem stał ruch Huti.

Atak skomentował prezydent USA. "Możemy powiedzieć, że znamy winowajcę, jesteśmy gotowi do odwetu na podstawie weryfikacji, ale czekamy aż Królestwo (Arabia Saudyjska - przyp. red.) powie nam, kto to jest (...) i w jakiej formie będziemy musieli działać" - napisał na Twitterze Donald Trump.

Z kolei Pompeo napisał w sieci, "Iran rozpoczął bezprecedensowy atak na globalne dostawy energii". "Wzywamy wszystkie kraje do publicznego i jednoznacznego potępienia ataków Iranu. Stany Zjednoczone będą współpracować z naszymi partnerami i sojusznikami w celu zaopatrzenia rynków energii i pociągnięcia Iranu do odpowiedzialności za jego agresję" - czytamy na Twitterze.

Dowódca sił lotniczych Gwardii Rewolucyjnej Amir Ali Hadżizadeh skomentował te oskarżenia. Oświadczył, że bazy USA i lotniskowce znajdują się w zasięgu irańskich rakiet i zagroził Stanom Zjednoczonym "pełnoprawną wojną".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (699)