Don Stanislao. Jarosław Gowin: trafialiśmy na mur w Watykanie. Oskarża Dziwisza
Kardynał Stanisław Dziwisz zmaga się z oskarżeniami o tuszowanie przypadków pedofilii, a także przyjmowania łapówek. - Nie jestem zaskoczony - stwierdza wicepremier Jarosław Gowin i sam oskarża byłego sekretarza Jana Pawła II.
- To bardzo smutna sprawa. Ale nie jestem zaskoczony - stwierdza w rozmowie z "Super Expressem" Jarosław Gowin z Porozumienia, pytany o zarzuty formułowane wobec kardynała Stanisława Dziwisza.
Wicepremier dodaje, że przed laty był w grupie duchownych i świeckich z Poznania, którzy starali się dotrzeć do papieża Jana Pawła II z informacjami na temat abpa Juliusza Paetza.
- Długo jednak natrafialiśmy na mur w osobie jego sekretarza - mówi "SE" Gowin. Wyjaśnia, że udało się to dopiero dr Wandzie Półtawskiej, osobistej przyjaciółce Jana Pawła II.
Zobacz też: Raport Watykanu. Jan Paweł II przestanie być świętym? Ojciec Gużyński: "To byłoby duże uproszczenie"
Zdaniem Jarosława Gowina rzetelne wyjaśnienie roli kard. Dziwisza w tuszowaniu afer seksualnych, a także innych duchownych oskarżanych o przestępstwa o charakterze seksualnym, jest konieczne, aby Kościół odzyskał wiarygodność.
- Ci, którym udowodniono winę, powinni być pociągnięci do odpowiedzialności nie tylko przez Kościół, ale też państwo - zastrzega prezes Porozumienia.
Don Stanislao. Jarosław Gowin: nie ma decyzji politycznej
Wicepremier Gowin nie zgadza się z opinią, że organy państwa nie podejmują działań w takich sprawach, bo obecna władza nie chce konfliktować się ze stroną kościelną.
- Nie ma żadnej takiej decyzji politycznej - stwierdza polityk rządzącego obozu. - Pedofilia jest rzeczą odrażającą niezależnie od tego, czy pedofil nosi krawat, czy koloratkę - mówi Jarosław Gowin.
Pytany przez "SE", czy sprawa kard. Dziwisza zagrozi pamięci o Janie Pawle II, wicepremier stwierdza, że "doniesienia o skandalach w ogóle do papieża nie docierały albo działo się to z dużym opóźnieniem i bardzo szczątkowo".
Przewodniczący Episkopatu: św. Jan Paweł II cynicznie oszukany
"Z opublikowanego 10 listopada przez Stolicę Apostolską raportu wynika, że święty Jan Paweł II został cynicznie oszukany w kwestii byłego kard. McCarricka" - stwierdza z kolei przewodniczący Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki w piątkowym oświadczeniu.
"Przed nominacją McCarricka do Waszyngtonu Papież nie otrzymał od biskupów amerykańskich pełnych i kompletnych informacji o jego zachowaniu moralnym, a sam McCarrick skłamał - w liście z 6 sierpnia 2000 roku - że nie miał z nikim relacji seksualnych" - pisze metropolita poznański.