Domniemany instruktor zamachowców na WTC przed sądem
Londyński sąd przesłuchał w piątek algierskiego
pilota, podejrzewanego o współudział w szkoleniu terrorystów-
samobójców, którzy we wrześniu skierowali porwane samoloty
na cele w Nowym Jorku i Waszyngtonie.
27-letni Lofti Raissi został aresztowany 21 września w Anglii na podstawie listu gończego wydanego przez sąd w Arizonie. Amerykański sąd zarzuca Algierczykowi podanie fałszywych informacji podczas ubiegania się o licencję pilota.
Jednak podczas pierwszego przesłuchania Raissiego w angielskim sądzie tydzień temu amerykańscy rzecznicy oskarżenia oświadczyli, że zarzuty mogą zostać rozszerzone o udział w morderczym spisku. Według amerykańskiej prokuratury, znaleziony w domu Raissiego film wideo pokazuje go w trakcie szkolenia wraz z Hanim Hanjourem, który miał skierować samolot na Pentagon.
Jak twierdzą amerykańscy prokuratorzy, Raissi i Hani Hanjour uczęszczali na kurs w tej samej szkole pilotów w latach 1997-2000. Odnaleziony dziennik pilota Raissiego ma usunięte bądź puste kartki za całe 15 miesięcy do czerwca tego roku, choć wiadomo, że w tym czasie latał.
Sam Raissi zaprzecza, by miał jakiekolwiek powiązania z terrorystami. Strona amerykańska zamierza się ubiegać o jego ekstradycję do USA. Kolejne przesłuchanie Algierczyka przed angielskim sądem wyznaczono na 26 października.(and)