Domniemane tajne więzienie CIA W Polsce. Nowe dowody ws. Saudyjczyka?
– Prokuratura Apelacyjna w Krakowie prowadząca śledztwo ws. domniemanych tajnych więzień CIA przesłuchała dzisiaj Sarah Fulton – prawniczkę organizacji Redress, która reprezentuje Mustafę al-Hawsawi’ego – dowiedziała się "Panorama" TVP2. Przesłuchanie w siedzibie prokuratury trwało pięć godzin.
Wg nieoficjalnych informacji "Panoramy", Sarah Fulton przedstawiła dowody potwierdzające, że al-Hawsawi został przewieziony do Polski w marcu 2003 roku i był tu przetrzymywany.
– Mamy nadzieję, że prokurator przedłuży śledztwo w sprawie al-Hawsawi’ego. Jest dużo wiarygodnych dowodów potwierdzających, że był tutaj przetrzymywany. Sporo wiadomo na temat programu przesłuchań stosowanego przez CIA, która sama przyznała jakich technik używała, by wydobyć informacje. Wiadomo, że więźniowie byli torturowani. Tym programem było objętych niewiele osób, a al-Hawsawi był jednym z nich, więc jest wysoce prawdopodobne, że jeśli był przetrzymywany w Polsce, to był również tutaj torturowany. Tak wyglądała metoda, według której postępowano wobec wszystkich przetrzymywanych. Nie zostały nam pokazane na to żadne dowody, ale jest mało prawdopodobne, że w ogóle takie dowody istnieją. Jednak mamy pewność, że al-Hawsawi był przewożony przez Polskę, przez polskie lotnisko, a to już jest bardzo dużym pogwałceniem praw człowieka, więc to też jest powód, by dać mu status pokrzywdzonego – powiedziała Sarah Fulton.
Od 2006 r. Hawsawi jest w Guantanamo
Al-Hawsawi został pojmany 1 marca 2003 roku w Pakistanie razem z Khalidem Szejkiem Mohammedem. Po kilku dniach wspólnie mieli zostać przetransportowani do tajnego ośrodka CIA w Polsce. Od 2006 roku jest więziony w Guantanamo.
W listopadzie ub. r. polski pełnomocnik al-Hawsawi’ego mec. Bogumił Zygmont złożył wniosek do Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie o nadanie Saudyjczykowi statusu pokrzywdzonego w polskim śledztwie. Wg informacji „Panoramy” prokuratorzy nie uwzględnili tego wniosku, stąd wizyta w Polsce przedstawicielki głównej organizacji broniącej al-Hawsawi’ego.
– Podobnie było na Litwie, gdzie prokurator odmówił wszczęcia śledztwa w sprawie bezprawnego przetrzymywania Saudyjczyka na terenie Litwy. Dopiero po orzeczeniu sądu, który w styczniu tego roku uznał tę decyzję za bezpodstawną – prokuratura ponownie zabrała się za rozpatrzenie skargi i w lutym wszczęła postępowanie. To jedyne śledztwo, które toczy się na Litwie w sprawie tajnych więzień CIA – powiedziała Irmina Pacho z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Wg informacji "Panoramy", Sarah Fulton została poproszona przez Prokuraturę Apelacyjną w Krakowie o przyjazd do Polski. Prawniczka przywiozła ze sobą analizę dostępnych dokumentów i dowodów potwierdzających, że Saudyjczyk był przetrzymywany na terenie Polski.
To czwarta osoba, która skarży się na to, że była bezprawnie więziona w tajnym ośrodku CIA jaki prawdopodobnie funkcjonował w Ośrodku Szkolenia Wywiadu w Starych Kiejkutach na Mazurach. Polskie śledztwo w tej sprawie toczy się od marca 2008 roku i właśnie na prośbę Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie powinno zostać przedłużone o kolejne 4 miesiące.
„Tajemnica państwowa nie powinna być przeszkodą”
– Tajemnica państwowa nie powinna stopować tego postępowania. Na razie jest trzech więźniów CIA, którzy zostali uznani za poszkodowanych w polskim śledztwie, ale wiemy że było ich o wiele więcej w Polsce i oczekujemy, że prokurator rozszerzy tę grupę. Cały świat patrzy na Polskę, na sposób prowadzenia tego śledztwa i zamieszanie polskich oficjeli w program CIA. Dla wiarygodności polskich instytucji jest bardzo ważne, by wszystko wyjaśnić i oczywiście, by łamanie prawa więcej się nie powtórzyło – powiedziała Sarah Fulton.
Na przewlekłość i nieefektywność polskiego śledztwa poskarżyli się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu dwaj więźniowie – al Nashiri i Abu Zubajda. Ich adwokaci wnieśli o uznanie, że Polska naruszyła w całej sprawie Europejską Konwencję Praw Człowieka. Polska chce odrzucenia skarg. W grudniu ubiegłego roku Trybunał wysłuchał stron; nie wiadomo, kiedy wyda orzeczenie.
Źródło: "Panorama" TVP2