Dominikana: katastrofa na pokazach lotniczych, zginęło dwóch pilotów
Dwóch pilotów dominikańskich sił powietrznych zginęło, gdy ich samolot runął do morza. Do wypadku doszło w czasie pokazów lotniczych w stolicy kraju, Santo Domingo - donoszą zagraniczne agencje.
08.04.2013 10:16
Samolot szkolno-treningowy produkcji chilijskiej T-35 Pillán rozbił się w niedzielę. Piloci stracili kontrolę nad maszyną w czasie wykonywania akrobacji lotniczej i spadli do morza ok. 500 metrów od brzegu. Tragedia rozegrała się na oczach setek widzów, którzy przybyli oglądać pokazy.
Według świadków wrak samolotu zatonął w kilkadziesiąt sekund; piloci nie mieli szans na przeżycie. Ich ciała zostały już wydobyte przez nurków.
Na razie nie udało się wyciągnąć na powierzchnię szczątków samolotu. Generał dominikańskich sił powietrznych Ramon M. Hernandez powiedział, że morze w miejscu katastrofy jest "dosyć głębokie".
Agencja Associated Press wyjaśnia, że do wypadku doszło w czasie "Pokazów lotniczych Karaibów". Jest to impreza cykliczna, odbywająca się już czwarty rok. Biorą w niej udział piloci dominikańscy i zagraniczni. Drugi dzień pokazów został odwołany z powodu tragedii.