Dom maklerski bez zezwolenia
Prowadzenie domu maklerskiego nie wymaga
zezwolenia - wynika z rządowego projektu ustawy o swobodzie
działalności gospodarczej. Komisja Papierów Wartościowych i Giełd
zgłosiła już zastrzeżenia do zaproponowanych rozwiązań. Wskazuje,
że są niezgodne z dyrektywą Unii Europejskiej - pisze "Parkiet".
Dziś prowadzenie działalności maklerskiej wymaga uzyskania od KPWiG zezwolenia. Reguluje to Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi. W skierowanym przez rząd do Sejmu projekcie ustawy o swobodzie gospodarczej znalazł się zapis, który zmienia tę sytuację.
Gdyby zapis ten wszedł w życie, Komisja zamiast udzielać zezwolenia, prowadziłaby jedynie tzw. rejestr działalności regulowanej. Oznaczałoby to, że każdy podmiot, który zadeklaruje spełnianie stawianych domom maklerskim warunków i otrzyma wypis z rejestru, mógłby prowadzić działalność maklerską.
"Komisja jeszcze na etapie uzgodnień nad projektem zgłaszała zastrzeżenia" - powiedział "Parkietowi" Michał Stępniewski, rzecznik prasowy KPWiG. "Zapis ten jest ewidentnie niezgodny z unijna dyrektywą o świadczeniu usług inwestycyjnych. Wynika z niej, że aby prowadzić działalność maklerską, należy uzyskać zezwolenie od organu nadzoru".
Rzecznik dodaje, że Komisja uzyskała już ze strony Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej zapewnienie, że w drodze autopoprawki rządowej przepis zostanie zmieniony. Potwierdził to resort. Jednak "Parkiet" nie udało się ustalić, jaka idea przyświecała ministerstwu w zapisaniu tego przepisu. (PAP)