"Dolores, płaczemy". Andrzej Duda żegna wokalistkę "The Cranberries"
"Dolores O’Riordan odeszła. Osierociła The Cranberries ale zostawiła nam wiele pięknej muzyki" - napisał na Twitterze prezydent Andrzej Duda. Dolores O'Riordan zmarła nagle w wieku 46 lat.
Dolores zmarła w Londynie w trakcie nagrywania nowego materiału. O śmierci artystki poinformował jej rzecznik. Przyczyny śmierci nie zostały na razie ujawnione. Piosenkarka była kojarzona głównie z występów w zespole "The Cranberries".
Nagła śmierć Dolores O'Riordan wstrząsnęła jej fanami i miłośnikami muzyki na całym świecie. Na tę smutną informację zareagował również Andrzej Duda.
Na swoim profilu na Twitterze napisał: "Dolores O’Riordan odeszła. Osierociła The Cranberries ale zostawiła nam wiele pięknej muzyki. Dolores płaczemy i dziękujemy! RiP". Opublikował też jeden z przebojów.
Jedna z internautek w komentarzu napisała: "Panie Prezydencie, osierociła to ona 3 swoich dzieci na pierwszym miejscu". Duda nie pozostawił wpisu bez komentarza.
"Oczywiście ma Pani rację. Nie wiedziałem. To generalnie bardzo smutna wiadomość. Bardzo Ją lubiłem. Jej muzykę, Jej głos. Smutny wieczór. Pozdrawiam!" - skomentował prezydent.