Dolny Śląsk: Wojewoda wstrzymał wykonanie uchwały o wyborze nowego starosty
W powiecie trzebnickim od 1 grudnia pracuje dwóch starostów - niedawno wybrany przez radę powiatu b. poseł PO Marek Łapiński oraz dotychczasowy starosta Waldemar Wysocki (PiS). Wojewoda dolnośląski wstrzymał wykonanie uchwały o wyborze Łapińskiego.
Jak powiedział wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak (PiS), decyzja o wstrzymaniu wykonania wszystkich siedmiu uchwał, w tym o wyborze starosty, podjętych na ostatniej nadzwyczajnej sesji rady powiatu trzebnickiego ma służyć unormowaniu sytuacji w starostwie i urzędzie.
- Sytuacja jest bowiem dziwaczna, że równocześnie urzęduje tam dwóch starostów. Ustawa przewiduje takie rozwiązanie, że można wstrzymać wykonanie uchwały na okres 30 dni, podczas których służby prawne w ramach nadzoru ocenią, czy jest zgodna z prawem - powiedział Hreniak.
Po 30 dniach wojewoda może zaakceptować bądź uchylić uchwałę. Stronom przysługuje od decyzji wojewody odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Dotychczasowy starosta trzebnicki Waldemar Wysocki (PiS) sprawował ten urząd od grudnia 2014 r. Jednak 30 listopada br. podczas nadzwyczajnej sesji rady powiatu głosami radnych PO i PSL unieważniono uchwałę z grudnia 2014 r. powołującą Wysockiego na urząd starosty. Jednocześnie wybrano Marka Łapińskiego na nowego starostę.
PO i PSL ma w 21-osobowej radzie powiatu trzebnickiego 11 radnych. Przed kilkoma miesiącami jeden z radnych przeszedł na stronę opozycji, która dzięki temu zyskała minimalną większość.
Wysocki twierdzi, że unieważnienie uchwały o jego powołaniu z grudnia 2014 r. jest bezprawne. - Aby odwołać starostę z zajmowanego stanowiska, ustawa mówi jasno, że musi być 3/5 ustawowego składu rady za odwołaniem starosty, czyli w przypadku rady powiatu trzebnickiego to 13 radnych. Takiego głosowania nie było. Przegłosowano za to uchylenie uchwały powołującej zarząd powiatu z 18 grudnia 2014 r. To mocne naruszenie prawa - uważa Wysocki.
Od 1 grudnia br. w starostwie urzędują zarówno Wysocki jak i Łapiński, były poseł PO, który w październiku nie dostał się ponownie do Sejmu. Po postanowieniu wojewody funkcję starosty pełni Wysocki.
Łapiński przed kilkoma dniami powiedział PAP, że to zmiana zarządu powiatu "normalizuje sytuację". - Do tej pory mieliśmy pat. Urzędujący starosta nie miał większości w radzie, a więc był problem z podejmowaniem uchwał - zaznaczył Łapiński.
- Według opinii prawników starostwa uchwała powołująca mnie na urząd ma moc prawną - powiedział Łapiński.