Dokumenty J. Kaczyńskiego poniewierały się na ulicy
Cztery kilogramy partyjnych dokumentów Porozumienia Centrum, byłej partii Jarosława Kaczyńskiego, poniewierały się koło Poddębic w Łódzkiem. Pośród kwitów znajdowała się między innymi pisemna rekomendacja PC dla firmy Burgatti, chcącej kupić w 1991 roku koszaliński dziennik "Głos Pomorza", opatrzona podpisem prezesa Kaczyńskiego.
24.07.2008 | aktual.: 24.07.2008 03:45
W stercie papierów znalazł się także dokument świadczący, że rekomendacja nie była za darmo. To poświadczenie o wpłacie 35 milionów starych złotych na kampanię prezydencką Lecha Wałęsy. Pieniądze od Karola Mikołajczyka, większościowego udziałowca w firmie Burgatti, pobrało warszawskie biuro PC, które kampanię Wałęsy prowadziło. Papiery znalazł w miejscowości Księże Małe 53-letni łodzianin. Teraz mężczyzna zastanawia się, co z nimi zrobić.
Małgorzata Kałużyńska-Jasak z Generalnego Inspektoratu Ochrony Danych Osobowych nie ma wątpliwości, że doszło do nieodpowiedniego potraktowania dokumentów, i że sprawą powinna zająć się policja. Dodaje, że za porzucenie materiałów grozi grzywna albo kara do dwóch lat więzienia.
Więcej: *Polska - Dokumenty Kaczyńskiego poniewierały się na ulicyPolska - Dokumenty Kaczyńskiego poniewierały się na ulicy*