Dokument Łozińskiego ma szansę na Oscara
Film dokumentalny Marcela Łozińskiego "A gdyby tak się stało" znalazł się na tzw. short liście krótkich dokumentów ubiegających się o tegoroczne Oscary. Film jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.
Amerykańska Akademia Filmowa zakwalifikowała najnowszy film Marcela Łozińskiego "A gdyby tak się stało" ("If It Happens") na tzw. short listę krótkich dokumentów (do 40 min). Spośród wszystkich zgłoszonych propozycji eksperci AMPAS (American Academy of Motion Picture Arts and Science) wybrali łącznie 8 filmów, które dopuścili do ubiegania się o Oscara w tej kategorii. Filmy te musiały spełnić uprzednio wymagane regulaminem kryteria, m.in. takie jak zgłoszenie filmu na taśmie 35 mm i tygodniowy pokaz w kinie w Los Angeles.
Tegoroczne nominacje zostaną ogłoszone 22 stycznia. Ceremonia wręczenia Oscarów zaplanowana jest na 24 lutego 2008.
Bohaterem filmu Marcela Łozińskiego "A gdyby tak się stało" jest Tomek, syn reżysera. W filmie tym 18 letni Tomek Łoziński odwiedza park, gdzie jako dziecko pytał starych ludzi o sens życia (te zabawne, a czasem zaskakująco głębokie rozmowy kilkuletniego wówczas chłopca reżyser Marcel Łoziński pokazał w filmie "Wszystko może się przytrafić". Po latach nie ma tam już jego rozmówców. Magia kina sprawia jednak, że dorosły Tomek odbywa spotkanie z samym sobą jako dzieckiem.
"A gdyby tak się stało" został wyprodukowany przez Studio Filmowe Kalejdoskop i program pierwszy Telewizji Polskiej. Film jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.
Marcel Łoziński ma już na swoim koncie nominację do Oscara za film "89 mm od Europy". Dokument wyprodukowało również Studio Filmowe Kalejdoskop. (mg)
Więcej w serwisie: film.wp.pl