Dokonali ponad 40 kradzieży. Straty oszacowano na 65 tys. zł
Sądeccy policjanci przez kilka ostatnich miesięcy pracowali nad zatrzymaniem złodziei, którzy kradli wszystko, co wpadało w ich ręce: paliwo, narzędzia, opony, kable. W tym tygodniu udało się złapać trzech mężczyzn, którzy w ciągu ostatniego półtora roku dopuścili się ponad 40 przestępstw.
28.11.2014 16:11
Sprawcy wpadli na gorącym uczynku. Zostali zatrzymani przez policjantów z Grybowa, gdy w Kąclowej usiłowali ukraść paliwo z koparki. Poszukiwani przez ostatnie kilka miesięcy złodzieje okazali się być mieszkańcami gmin Nawojowa i Krynica-Zdrój w wieku od 22 do 24 lat. W okresie od lutego 2013 roku do 25 listopada 2014 roku dopuścili się 37 włamań, 4 kradzieży oraz uszkodzenia mienia.
- Dwa mężczyźni w wieku 22 i 24 lata to bracia. Można o nich powiedzieć, że to seryjni złodzieje, bo kradli wiele i na terenach różnych miejscowości. W kilkunastu przestępstwach towarzyszył im 23-letni kolega - mówi w rozmowie z WP.PL Katarzyna Padło, oficer prasowa małopolskiej policji. - Mężczyźni przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i poddali się dobrowolnie karze. Wciąż ustalamy, czy mieli związek z jeszcze większą ilością przestępstw - dodaje policjantka.
Mężczyźni kradli na terenie Kamionki Wielkiej, Nawojowej, Mszalnicy, Łabowca, Uhrynia, Złotnego, Królowej Polskiej, Maciejowej, Nowej Wsi, Mystkowa, Popowic, Żeleźnikowej Wielkiej, Obidzy, Czerńca, Florynki, Kadczy, Starego i Nowego Sącza, Moszczenicy i Piwnicznej-Zdroju.
Najczęściej na swoje łupy "polowali" na placach budowy. Tam kradli paliwo z pozostawionych na noc koparek i samochodów. Nie omijali jednak także nowo budowanych domów oraz garaży, skąd licznie kradli elektronarzędzia, akumulatory, opony, przewody i kable, a w jednym przypadku nawet alkomat. Swoim przestępczym procederem narazili właścicieli na utratę blisko 65 tys. zł, co nie obejmuje kosztów naprawy uszkodzonych poprzez włamanie wlewów paliwa oraz framug i drzwi budynków. Teraz grozi im do 10 lat więzienia.