Do sklonowanego człowieka już całkiem blisko
Kilka kobiet jest obecnie w ciąży i nosi ludzki embrion powstały w rezultacie klonowania - przyznała amerykańska firma zajmująca się klonowaniem.
Firma Clonaid oświadczyła, że wszystkie kobiety są w trzecim lub dalszym miesiącu ciąży, ale ryzyko poronienia jest u nich większe niż w przypadku ciąży normalnych.
Prezes "Clonaidu" powiedziała agencji AFP, że embriony zostały umieszczone w ciałach kobiet w ciągu czterech-pięciu dni od powstania. Prezes odmówiła jednak podania szczegółów zabiegu. Nie powiedziała też w jakim stadium rozwoju znajdowały się zarodki. Przyznała zarazem, że doszło już do kilku poronień.
Według cytowanego przez agencję amerykańskiego biologa Rudolfa Jaenischa, specjalizującego się w dziedzinie klonowania, takie eksperymenty są nie tylko skazane na porażkę, ale nieodpowiedzialne i odrażające.
Jego zdaniem, doświadczenia zupełnie nie sprawdziły się w przypadku zwierząt i przyniosły - jak to ujął - prawdziwą galerię horrorów wśród usuniętych płodów i urodzonych zwierząt.
Wiele z nich miało zdeformowane ciała, osłabiony system odpornościowy i szybko się starzało. Tylko niewielka liczba sklonowanych zwierząt żyła dłużej niż kilka dni i przeważnie cierpiała na liczne dolegliwości. (mp)