Do sądu wpłynęły zażalenia na areszt Aleksandra D.
Do wrocławskiego sądu wpłynęły dwa zażalenia na zastosowanie aresztu wobec 66-letniego Aleksandra D., dyrektora jednej z najlepszych szkół w Polsce - XIV Liceum Ogólnokształcącego im. Polonii Belgijskiej we Wrocławiu. Aleksander D. podejrzany jest m.in. o wykorzystywanie seksualne podległego mu pracownika.
Nie wyznaczono jeszcze terminu posiedzenia odwoławczego w sprawie aresztowania Aleksandra D.
Oprócz zażaleń obrońców Aleksandra D., złożono też listy z podpisami absolwentów liceum i ich rodziców, którzy poręczają, że D. będzie stawiał się na każde polecenie policji i prokuratury.
Aleksander D. został w ub. tygodniu aresztowany. Prokuratura postawiła mu dwa zarzuty. Pierwszy dotyczy faktu, że D., wykorzystując krytyczną sytuację innego mężczyzny, który nie mógł znaleźć pracy, zatrudnił go w szkole na stanowisku woźnego w zamian za odbywanie stosunków seksualnych i od stycznia 2003 do października 2004 roku wykorzystywał go seksualnie.
Drugi z zarzutów dotyczy niedopełnienia obowiązków, bowiem Aleksander D., jako dyrektor szkoły, dla korzyści osobistej zatrudnił w placówce Grzegorza Ł., wiedząc, że był on karany za gwałt na małoletnim. PAP dowiedziała się nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do organów ścigania, że prokuratura uważa, iż D. wiedział, że Ł. utrzymuje kontakty seksualne z uczniami szkoły i mimo to nie zwolnił go dyscyplinarnie.
Obecni i byli absolwenci XIV LO są oburzeni aresztowaniem Aleksandra D. W Internecie utworzono nawet stronę, na której można zaprotestować przeciwko decyzji wrocławskiego sądu. Pod tekstem protestu podpisało się już blisko 450 osób.
Aleksander D. jest dyrektorem XIV LO im. Polonii Belgijskiej od momentu powstania tej placówki, czyli od 1974 roku. Szkoła w ub. roku zajęła trzecie miejsce w ogólnopolskim rankingu szkół średnich przygotowywanym przez miesięcznik "Perspektywy" i dziennik "Rzeczpospolita". W poprzednich latach liceum zajmowało miejsca w czołówce rankingu.