Do prezesa w końcu przychodzi pani Premier i dostaje zadanie ostatniej szansy
Dzisiaj do sieci trafił kolejny odcinek "Ucha prezesa". Tym razem go gabinetu przyszła pani Premier, którą prezes mocno skrytykował i wyznaczył zadanie ostatniej szansy. Jeżeli nie podoła, to będzie musiała pożegnać się ze swoim stanowiskiem.
20.03.2017 | aktual.: 20.03.2017 09:51
Na początku odcinka widzimy jak z miną charakterystyczną dla Beaty Szydło wydaje swojemu mężowi polecenie umycia okien i dokładnie wyjaśnia jak to zrobić. "Płyn kup w sklepie taki do spryskiwania i zanim popryskasz, to przetrzyj ręcznikiem". Mężczyzna posłusznie zgadza się to zrobić, ale jednocześnie prosi panią Premier, żeby nie wracała do domu kolumną rządową, tylko autobusem.
W końcu pani Premier wchodzi do gabinetu prezesa i słyszy od niego wiele ostrych słów. "W rządzie nikt pani nie słucha, wszyscy włażą Pani na głowę, a Pani się na to zgadza" - mówi prezes. "Pani jest jak ten nauczyciel z kubłem na głowie. Cała klasa wali w ten kubeł linijkami" - dodaje i jednocześnie stawia przed nią zadanie ostatniej szansy. "Pani Beato, ostatnia szansa, albo Pani tego Antoniego okiełznać, albo... wracają graty do domu Beaty".