Do aneksji Krymu doszło dwa lata temu
Półwysep w coraz gorszej sytuacji
Są w coraz gorszej sytuacji. 2 lata od aneksji Krymu przez Rosję
"Przyłączenie Krymu stało się oczywistym błędem, do którego jeszcze przez długi czas nie przyzna się ani Kreml, ani większość obywateli Rosji" - ocenia rosyjski dziennik "Wiedomosti" w artykule wstępnym. W piątek minęła druga rocznica aneksji półwyspu.
(WP, TVN24, PAP, oprac.: mg)
Zmieniła się polityka Rosji
Zdaniem "Wiedomosti" po wydarzeniach z marca 2014 roku w sposób nieodwracalny zmieniła się polityka Rosji.
"Bezpośrednim następstwem operacji krymskiej stał się konflikt w Donbasie (...). Aspekty hybrydowe tej wojny, w której Rosja jakoby nie uczestniczy, zostały przeniesione na ogólne zasady polityki zagranicznej" - ocenia gazeta. "Władimir Putin w ostatnich latach zajmuje się głównie polityką zagraniczną, ponieważ eksport technologii operacji specjalnych wydaje się oszałamiająco skuteczny" - wskazuje dziennik.
"Kapitał wycofał się z kraju, recesja przedłuża się"
Dziennik opisuje następstwa wydarzeń sprzed dwóch lat w sferze gospodarki. Przypomina, że w odpowiedzi na sankcje zachodnie, ogłoszone nie w odpowiedzi na aneksję Krymu, lecz na działania w Donbasie, Rosja ograniczyła import produktów żywnościowych. Do dalszych ograniczeń - w relacjach z Turcją i Egiptem - doprowadziła operacja syryjska. "To wszystko spotęgowało obserwowany strukturalny kryzys w gospodarce, uderzyło w sferę bankowości i szereg branż przemysłu i usług, przyspieszyło wzrost cen konsumpcyjnych. (...) Kapitał wycofał się z kraju, recesja przedłuża się" - relacjonuje gazeta.
Status "negatywnej wielkości"
Jak zauważa dziennik, "konfrontacja z Zachodem stała się bodźcem do militaryzacji gospodarki, w miejsce przeprowadzenia reform strukturalnych". Gazeta przyznaje, że Rosjanie odnoszą się ze stoicyzmem do kryzysu gospodarczego, m.in. dlatego że jeszcze od czasów Związku Radzieckiego znany jest im status "negatywnej wielkości" ich państwa.
"Przyłączenie Krymu stworzyło nową agendę dla Rosji"
"Przyłączenie Krymu stworzyło nową agendę dla Rosji na następne lata, wpłynęło na wszystkie sfery życia obywateli rosyjskich. Wszystkie ważne decyzje podejmowane są teraz w ramach tej agendy, większość ważnych wydarzeń jest związana z nią w taki czy inny sposób" - oceniają "Wiedomosti".