Z badań wynika, że tylko 15% zlikwidowałoby jedno z tych świąt, a zaledwie 2% chciałoby, by zarówno 1, jak i 3 maja były normalnymi dniami pracy.
Najdłuższy weekend bardziej lubią kobiety niż mężczyźni oraz osoby młode - przed trzydziestką niż starsze - po pięćdziesiątce.
Z sondażu wynika, że najwięcej entuzjastów "wielkiej majówki" jest wśród zwolenników Samoobrony i AWSP, a najmniej wśród osób popierających Ligę Polskich Rodzin, Unię Wolności i Prawo i Sprawiedliwość.(iza)