13 godzin postoju. Poznań przetrzymał samolot z Rosjanami
Niefortunną podróż odbyli pasażerowie samolotu, który nie mógł dolecieć z Egiptu do Kaliningradu z powodu pogody. Przymusowe lądowanie w Poznaniu przedłużyło się w przymusowy 13-godzinny postój. W tym czasie Rosjanie, którzy głównie byli na pokładzie, musieli siedzieć na swoich miejscach w maszynie.
Samolot lecący z Sharm El Sheikh w Egipcie do Kaliningradu nie mógł w sobotę wieczorem wylądować na lotnisku Chrabrowo z powodu warunków pogodowych. Kapitan próbował podchodzić do płyty rosyjskiego lotniska trzy razy.
W rezultacie pilot zdecydował się na skierowanie maszyny do Warszawy. Tam jednak samolot nie został przyjęty.
Rosjanie utknęli w Polsce. 13 godzin przesiedzieli w samolocie
Ostatecznie pozwolenia udzieliło poznańskie lotnisko. - Potwierdzam, że taka sytuacja miała miejsce. Jednak decyzja zarządu portu jest taka, że więcej informacji na ten temat nie przekazujemy — powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską Błażej Patryn, rzecznik Portu Lotniczego Poznań-Ławica
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zagrożenie z Rosji. Gen. Skrzypczak: Panowie, weźcie się do roboty
Jak jednak podaje Nexta, losem pasażerów, którzy do Kaliningradu wracali z egipskich letnich kurortów, nikt się nie przejął. Kapitanowi długo nie udzielano pozwolenia na start.
Przez 13 godzin nikomu nie było wolno opuścić pokładu maszyny. Wśród pasażerów, jak zaznacza portal, było wiele dzieci, osób starszych i kobiet w ciąży.
Przeczytaj również: Kellogg: Europy nie będzie przy stole negocjacyjnym
Dopiero po upływie tego czasu samolot dostał pozwolenie na wylot do Rosji. Lotnisko Ławica nie komentuje, jaki był powód zatrzymania rosyjskiej jednostki w Poznaniu.
Źródło: Nexta