Dług publiczny po europejsku
Poseł Zbigniew Kuźmiuk z Polskiego Stronnictwa Ludowego zgłosił w parlamencie projekt uchwały dotyczący zmiany metody liczenia długu publicznego na metodę unijną.
16.04.2004 | aktual.: 16.04.2004 14:45
Zbigniew Kuźmiuk powiedział, że zamiast wprowadzać cięcia wydatków społecznych, takie jak ograniczanie waloryzacji rent i emerytur można wprowadzić unijną metodę liczenia naszego długu publicznego. Zdaniem posła taka zmiana zmniejszy dług publiczny o kilka punktów procentowych i odsunie niebezpieczeństwo złamania konstytucji.
Kuźmiuk powiedział, że polski dług publiczny na koniec 2004 roku nawet z wielkim deficytem budżetowym - 45 i pół miliarda złotych - to zaledwie 47,6% Produktu Krajowego Brutto. Natomiast przeciętna relacja długu publicznego do PKB w Unii Europejskiej wynosi około 70%. Poseł dodał, że zastosowanie unijnej metody liczenia długu, czyli ESA 95 zmniejszy dług publiczny o kilkadziesiąt miliardów złotych.
W ostrych słowach posłowi Kuźmiukowi odpowiedział wicepremier Hausner, który stwierdził, że to co powiedział Zbigniew Kuźmiuk jest intelektualnym i politycznym nadużyciem. Obecnie nasz dług publiczny zbliża się do konstytucyjnej granicy 60% PKB. Przekroczenie tej granicy oznaczałoby konieczność zrównoważenia budżetu, czyli wprowadzenia drastycznych cięć w wydatkach.
W ocenie ekonomistów zastąpienie reform zmianą metody liczenia długu publicznego nie rozwiąże problemu finansów publicznych.