Dlaczego w polskich aptekach brakuje leku Clexane?
W aptekach brakuje leku clexane - alarmuje "Dziennik Polski". To refundowany preparat, który zmniejsza krzepliwość krwi. Producent twierdzi, że winni są hurtownicy, którzy sprzedają clexane Niemcom.
15.07.2009 | aktual.: 15.07.2009 09:03
Clexane to najpopularniejszy w Polsce przeciwzakrzepowy preparat heparyny. Jest podawany przede wszystkim osobom mającym kłopoty z krążeniem. Brak preparatu może spowodować u chorego zatory, niedokrwistość, martwicę, a w skrajnych przypadkach utratę unieruchomionej kończyny albo śmierć. Lek jest refundowany. Za jedno opakowanie dawki 40 mg (10 ampułkostrzykawek) pacjent płaci 10,24 zł. Narodowy Fundusz Zdrowia dopłaca 107,61 zł.
Problem z dostępem do clexane trwa od wielu miesięcy. Jesienią ub. roku Sanofi Aventis, producent leku stwierdził, że jedna trzecia tego, co skierowano do hurtowni w ogóle nie trafiła do aptek. Lek znikał z naszego rynku dlatego, że w Polsce jego cena była średnio trzy razy niższa niż w Niemczech. Od tego czasu nic się nie zmieniło - twierdzi "Dziennik Polski".