Dlaczego to Polacy najbardziej nienawidzą Rosjan?
Najnowsze amerykańskie badania wykazały, że może i Rosja budzi obecnie strach, ale za to nie cieszy się dużym społecznym szacunkiem. Wschodniego mocarstwa nie darzy sympatią ponad połowa ankietowanych z różnych krajów świata. Najbardziej zaś nie lubią Rosji Polacy.
Amerykańska sondażownia Pew Research Center opublikowała wyniki ostatnich badań, w których przeanalizowała nastroje społeczne względem Rosji. Przepytano 45 tysięcy osób z 40 krajów. Między innymi Polaków. Wśród naszych rodaków aż 80 proc. wyraziło niechęć wobec Rosji, a jedynie 15 proc. wciąż darzy mocarstwo zza wschodniej granicy sympatią.
Ilość rusofobów wśród Polaków zmienia się wraz z coraz bardziej napiętą sytuacją geopolityczną. Zgodnie z badaniami CBOS-u w 1993 było ich 56 proc., jeszcze rok temu podobnie, bo 54 proc. Obecnie jest ich niemal 30 proc. więcej. Z czego to wynika?
Agresja na Ukrainę, zajęcie Krymu, a także obawa przed rosyjskim atakiem to główne przyczyny pogorszenia nastrojów społecznych. – Stosunki z Rosją są wyzwaniem dla Polski – podkreśla w rozmowie z Wirtualną Polską profesor Edward Haliżak, ekspert stosunków międzynarodowych z Uniwersytetu Warszawskiego.
- Przyczyny polskiej niechęci do Rosji są dwie. Pierwszą są zaszłości historyczne, wszystkie te klęski, których w ciągu wieków doznaliśmy ze strony Rosji. To, że byliśmy pod zaborem rosyjskim sprawiło, że przez długie lata borykaliśmy się z zapóźnieniem gospodarczym. Polacy dobrze zdają sobie z tego sprawę, a to przekonanie o winie Rosji utrwala się na przestrzeni lat – mówi WP profesor Henryk Domański z Polskiej Akademii Nauk. - Drugi powód jest taki, iż Polacy cały czas są przekonani, że nasz sąsiad reprezentuje inny, niższy poziom kultury – dodaje ekspert PAN.
- Dziś w Polsce rzeczywiście w ogromnej mierze przeważają nastroje antyputinowskie. Przekłada się to w znacznym stopniu na negatywny stosunek do państwa, a także, choć w mniejszym stopniu, do społeczeństwa rosyjskiego. Takie podejście wynika głównie z faktu, że społeczeństwo rosyjskie w zdecydowanej większości popiera działania prezydenta Putina, zwłaszcza w kontekście rywalizacji z Zachodem. Gdyby Rosjanie wykazywali postawę krytyczną lub nawet neutralną, stosunek Polaków byłby zapewne inny – mówi doktor Maciej Raś z Instytutu Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.
- Należy pozostawić stosunki z Rosją na poziomie dryfowania, bo Polska w Rosji nic nie może zyskać. Tam nie ma dla nas nic do osiągnięcia – konkluduje prof. Haliżak.
Nie tylko Polacy
Pytanie o sympatię dla mocarstwa Putina zadano nie tylko Polakom, ale także, między innymi, Australijczykom, Amerykanom, Niemcom, Ukraińcom i Japończykom. Rosji nie darzy estymą odpowiednio 62, 67, 70, 72 i 73 proc. z nich. Dlaczego? - Rosja, poza kilkoma surowcami, nie ma światu nic do zaoferowania – komentuje prof. Haliżak z UW.
Na świecie niemal tak samo nieprzychylni Rosji jak Polacy są jedynie Jordańczycy. 80 proc. z nich wyraża niechęć wobec wschodniego mocarstwa, przy sympatii nieco wyższej niż w Polsce, bo wynoszącej 18 proc. Amerykańscy eksperci z Pew Research Center uważają, że niski społeczny poziom sympatii dla Rosji w tym kraju spowodowało udzielenie wsparcia przez Putina syryjskiemu reżimowi Baszara al-Assada. Wywołało to masowy napływ imigrantów do Jordanii.
Mimo że pół świata - i niemal cała Europa - nie lubi Rosji, 30 proc. ankietowanych nie widzi nic niestosownego w polityce, jaką prowadzi mocarstwo Putina. Najwięcej zwolenników Rosja ma w Wietnamie (75 proc.), Ghanie (56 proc.) i w Chinach (51 proc.).
Nie tylko Rosja
Świat nie lubi nie tylko Rosji, ale także samego Władimira Putina. I to nawet bardziej. Prezydenta Rosji krytykuje trzy czwarte państw, głównie te z Europy i Ameryki Północnej. Stawce tym razem przewodzą Hiszpanie. 92 proc. z nich uważa politykę Putina za niewłaściwą. Wśród Polaków 87 proc. zadeklarowało niechęć do prezydenta Rosji. Putin nie może liczyć także na poparcie chociażby Francuzów, wśród których 85 proc. wyraziło swoją niechęć wobec Putina, a także Ukraińców (84 proc.).
Czemu Polacy nie lubią Putina? – Z kilku powodów. Przede wszystkim dlatego, że Putin wprowadził Rosję na kurs, który znacząco odbiega od zachodniego modelu rozwoju. Tak w wymiarze wewnętrznym, jak i w sferze polityki zagranicznej. Chodzi na przykład o wszechobecną korupcję, czy inny model gospodarczy. Dodatkowo, Putin wyraźnie daje do zrozumienia, że Rosja będzie realizowała swoje interesy nawet wbrew Zachodowi, także wbrew Polsce - mówi WP doktor Maciej Raś z ISM UW. – Także w przeszłości Polacy wyrażali swoją niechęć do przywódców Rosji i ZSRR. Tak było za carów, tak było za sekretarzy generalnych partii, tak wreszcie jest za Putina – dodaje ekspert od stosunków wschodnich.
Sympatię wobec prezydenta Rosji wyraża z kolei 70 proc. Wietnamczyków, a także większość mieszkańców przebadanych państw afrykańskich i południowoafrykańskich. Amerykańscy eksperci podkreślają jednak, że wynika to głównie z braku opinii i informacji na temat polityki rosyjskiego prezydenta, a nie rzeczywistej sympatii.
Jednak takie głosy są w mniejszości. Jak podkreślał w rozmowie z Wirtualną Polską dr Raś, prezydent Rosji odbierany jest niejednokrotnie jako zagrożenie dla całej cywilizacji zachodniej. - Putin traktowany jest nie tylko jako władca niedemokratyczny, despota, tyran, agresor na Ukrainie, ale i zarzewie konfliktu, zagrożenie dla całego świata zachodniego. Jako ktoś, kto niechęć do Zachodu wyssał z mlekiem matki, a ze swojej głębokiej nieufności uczynił sens rosyjskich działań na arenie międzynarodowej – komentuje ekspert.
Amanda Siwek, Wirtualna Polska