Dlaczego Donald Tusk wstaje o 6 rano? Politycy PiS wiedzą
Dowcipy polityczne robią ostatnio furorę wśród parlamentarzystów - informuje dziennik "Rzeczpospolita". Posłowie PiS najchętniej opowiadają żarty o premierze. "Dlaczego Tusk wstaje o 6 rano? Żeby móc dłużej nic nie robić".
Dziennikarze zebrali w sejmie najpopularniejsze kawały, które krążą po kuluarach. Największą skarbnicą dowcipów politycznych jest poseł Stanisław Żelichowski z PSL-u. Ostatnio zasłynął jako autor dowcipu o Tusku, który trafia na sąd ostateczny. Bóg mówi mu: "Donaldzie, no to gdzie byś chciał: do piekła czy do nieba?". Donald na to, że chętnie przyjrzałby się obydwu możliwościom. Premier patrzy: w piekle tańczą, grają w piłkę i otwierają kolejnego Orlika. W niebie za to smętnie: pieśni religijne, różaniec i modlitwy. Tusk wybiera więc piekło. Gdy tylko tam trafia, wyskakuje diabeł i widłami ładuje go do kotła. "To nie tak miało wyglądać!" – krzyczy Tusk. "PR to się od ciebie uczyłem" – odpowiada Pan Bóg.
Z polityków PO uwielbiają śmiać się posłowie PiS. Przed wyborami prezydenckimi furorę robił taki dowcip: Ile dzieci ma Bronisław Komorowski? Pięcioro? Niemożliwe. Przy takiej liczbie wpadek...
Członkowie PO nie pozostają im dłużni. Ostatnio modny stał się kawał o Nelli Rokicie: Dlaczego jest największą poliglotką w sejmie? Bo nie tylko mówi w sześciu językach, ale w dodatku we wszystkich naraz.
W Sejmie często można usłyszeć ten sam dowcip, w różnych wariantach, oczywiście w zależności od tego czy opowiadający jest z koalicji czy opozycji. Takim przykładem, jest żart o dziennikarzach odwiedzających Donalda Tuska w domu. Otwiera im jego córka. "Twój tata jest teraz w KLD, UW czy PO?" – pytają. "Mój tata jest teraz w WC".
Nasi politycy lubią też śmiać się z zagranicznych głów państw. Tuż po wyborze Baracka Obamy na prezydenta USA europoseł PiS Ryszard Czarnecki napisał na swoim blogu, że Sikorski nabija się z czarnoskórego polityka. Miał opowiadać publicznie taki dowcip: "Wiedzieliście państwo, że Barack Obama ma polskie korzenie?! Jego dziadek zjadł polskiego misjonarza".