Dla Buzka poświęcimy ważną komisję
Jak przyznają polskie źródła dyplomatyczne ceną za wybór Jerzego Buzka na stanowisko przewodniczącego Parlamentu Europejskiego może być rezygnacja Polski z walki o jedną z tek w Komisji Europejskiej. Do takich informacji dotarł "Dziennik".
15.06.2009 | aktual.: 19.06.2009 14:17
Według rozmówców gazety, Donald Tusk gotów jest wycofać się z walki o stanowisko komisarza do spraw jednolitego rynku, o które rywalizujemy z Francją.
Takie posunięcie, pozwoliłoby nam liczyć na poparcie polskiej kandydatury przez Nicolasa Sarkozy'ego. Takie zagranie mogłoby przechylić szalę zwycięstwa na stronę Jerzego Buzka. Francuska UMP jest trzecią co do wielkości siłą w Europejskiej Partii Ludowej (EPP). W wypadku gdyby Polacy oddali Francuzom stanowisko komisarza, Francuz Joseph Daull mógłby zrezygnować z kierowania EPP. Zwolnione tym samym stanowisko mógłby przejąć najgroźniejszy rywal Buzka w wyścigu do prezydentury - Włoch Mario Mauro.
O pozytywnym rozstrzygnięciu zakulisowych rozmów przekonany jest minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz. - Na 75% jestem przekonany, że Jerzy Buzek zostanie nowym szefem europarlamentu. I mam nadzieję, że wszystko rozstrzygnie się już podczas szczytu w Brukseli 18 czerwca. Wtedy premier Donald Tusk spotka się w tej sprawie z kilkoma przywódcami Unii - mówi gazecie.