"Dla antysemityzmu nie ma miejsca w polskim społeczeństwie"
Jedna z czołowych organizacji żydowskich w USA, Liga Przeciw Zniesławieniom (ADL), wezwała w czwartek prezydenta Bronisława Komorowskiego, aby osobiście potępił zbezczeszczenie pomnika ofiar mordu w Jedwabnem 10 lipca 1941 r.
Na pomniku nieznani sprawcy namalowali swastykę i napisali: "Byli łatwopalni" i "Nie przepraszam za Jedwabne".
W liście do prezydenta Komorowskiego ADL pochwaliła ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego za "szybkie oświadczenie" w sprawie incydentu i zaapelowała do prezydenta, aby także potępił zbezczeszczenie pomnika.
- 70 lat po tym odrażającym akcie masowego mordu, antysemityzm, który go zainspirował, raz jeszcze znalazł swój wyraz w tym miejscu - stwierdził dyrektor ADL Abraham Foxman.
- Uważamy, że jest ważne, aby prezydent dodał swój głos i z całą mocą potępił zarówno ten czyn, jak i nienawiść, aby pokazać całej Polsce i innym krajom, że dla antysemityzmu nie ma miejsca w polskim społeczeństwie - czytamy w oświadczeniu.