PolskaDla 52% Polaków prywatyzacja oznacza bezrobocie

Dla 52% Polaków prywatyzacja oznacza bezrobocie

52% Polaków kojarzy prywatyzację z
likwidacją miejsc pracy. Dla 45% badanych prywatyzacja
oznacza wyprzedaż majątku narodowego - wynika z sondażu CBOS "Ocena procesu przekształceń
własnościowych".

24.07.2006 | aktual.: 24.07.2006 13:51

Według 46% Polaków, przekształcenia własnościowe w naszym kraju związane są z nieprawidłowościami, złodziejstwem oraz korupcją. Natomiast dla 43% respondentów prywatyzacja oznacza wyzysk pracowników.

71% respondentów twierdzi, że prywatyzacja została przeprowadzona w Polsce z naruszeniem prawa. Przeciwnego zdania jest 10% badanych.

Autorzy sondażu uważają, że w ciągu ostatniego 1,5 roku poprawił się społeczny klimat wokół prywatyzacji. W tym czasie liczba osób negatywnie oceniających wpływ przekształceń własnościowych na polską gospodarkę zmalała o 11 pkt proc. Społeczne opinie na temat prywatyzacji są obecnie podzielone: 27% badanych uważa, że ma ona korzystny wpływ na gospodarkę, przeciwnego zdania jest 29% Polaków.

Z sondażu wynika także, że opinie Polaków o prywatyzacji były najlepsze na początku procesu przekształceń własnościowych. W styczniu 1991 roku 47% Polaków było zdania, że prywatyzacja jest korzystna dla polskiej gospodarki, a 5% negatywnie oceniało wpływ przekształceń własnościowych na jej funkcjonowanie.

Pozytywne opinie o prywatyzacji załamały się w drugiej połowie 1991 roku na skutek wzrostu bezrobocia. Od stycznia 1990 r. do stycznia 1992 r. stopa bezrobocia wzrosła z 0,3% do 12,1%. W latach 1993-1998 - mimo słabnącej już koniunktury - odsetek osób dostrzegających ekonomiczne korzyści z prywatyzacji przewyższał liczbę respondentów przekonanych, że proces ten jest niekorzystny dla gospodarki.

Obecnie dobra koniunktura gospodarcza i spadek bezrobocia sprawiają, że ocena prywatyzacji się poprawia.

Im wyższy status społeczno-materialny badanych, tym lepsze oceny prywatyzacji. Gospodarcze korzyści z prywatyzacji dostrzegają przede wszystkim osoby z wyższym wykształceniem (50%) oraz osoby z miesięcznymi dochodami powyżej 1.200 zł (45%). Dobrze o prywatyzacji mówią właściciele firm (55%), przedstawiciele kadry kierowniczej i inteligencji (50%), a także pracownicy umysłowi niższego szczebla (42%). Pozytywne oceny nt. prywatyzacji wyrażają uczniowie oraz studenci (39%). Negatywne opinie przeważają wśród osób mających od 55 do 64 lat (39%), osób starszych (38%), mieszkańców wsi (38%), osób z wykształceniem podstawowym (38%) oraz uzyskujących bardzo niskie miesięczne dochody do 300 zł (42%). Do tej grupy należą przede wszystkim rolnicy (40%), bierni zawodowo renciści (40%), a także emeryci (37%).

W elektoratach partyjnych pozytywne opinie o prywatyzacji przeważają wśród zwolenników PO. Raczej krytycznie oceniają jej skutki dla polskiej gospodarki sympatycy SLD, LPR i przede wszystkim Samoobrony. Opinie potencjalnych wyborców PiS są podzielone.

60% badanych twierdzi, że obecność kapitału zagranicznego jest dla polskiej gospodarki korzystna, 13% jest przeciwnego zdania. Natomiast 37% badanych uważa, że udział kapitału zagranicznego w polskich przedsiębiorstwach powinien podlegać ograniczeniom.

Zdaniem 24% Polaków, przedsiębiorstwa ważne dla gospodarki należy sprzedawać tylko polskim inwestorom. Natomiast 28% badanych jest przeciwna prywatyzacji tego rodzaju przedsiębiorstw.

Badanie przeprowadzono w okresie od 2 do 5 czerwca 2006 r. na grupie 1.041 dorosłych Polaków.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)