ŚwiatDjindjicia zabiła serbska mafia?

Djindjicia zabiła serbska mafia?

Za zamachem na premiera Serbii Zorana Djindjicia stoi serbska mafia - uważa ekspert do spraw Serbii z Ośrodka Studiów Wschodnich, Wojciech Stanisławski. Premier Djindjić zmarł w szpitalu w Belgradzie po tym, jak został postrzelony przed siedzibą rządu.

Obraz
© Zoran Djindjić (AFP)

Wojciech Stanisławski powiedział, że nie można z całą pewnością stwierdzić, iż zamachu dokonali członkowie serbskich zorganizowanych grup przestępczych. Jest to jednak najbardziej prawdopodobna wersja, gdyż premier Djindjić deklarował wzmożenie walki ze światem przestępczym. Miało to miejsce pod koniec stycznia, gdy ujawniono zeznania kilku członków dwóch gangów, kontrolujących Belgrad.

Stanisławski zwrócił uwagę, że działające w Belgradzie grupy przestępcze mają wielkie wpływy, dużo większe niż podobne grupy w Polsce. Ekspert przypomniał, że nie był to pierwszy zamach na serbskiego premiera w ostatnim czasie. Dwa tygodnie temu samochód ciężarowy usiłował zepchnąć auto premiera z autostrady. Jednak Djindjiciowi nic się wtedy nie stało. Było to już po deklaracji dotyczącej walki z mafią.

Wojciech Stanisławski powiedział, że jeśli premier rzeczywiście zginął od kul mafii, to oznacza to przegraną rządu w walce z grupami przestępczymi.

Ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich przytoczył także inne możliwe wersje zamachu. Po pierwsze mogli go dokonać Albańczycy, po drugie serbskie służby specjalne, które chronią zbrodniarzy wojennych przed odpowiedzialnością w Hadze.

Według Stanisławskiego mógł też to być zamach na tle politycznym, jednak jest to wersja najmniej prawdopodobna. "Kultura polityczna Serbii sięga znacznie wyżej" - powiedział ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich. (jask)

morderstwopremierzabójstwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)