Dieta według łódzkiego ZOO
Czy zwierzęta w łódzkim ZOO są głodne? "Dziennik Łódzki" nieoficjalnie dowiedział się, że posiłki podopiecznych ogrodu zostały znacznie okrojone.
Wicedyrektor Włodzimierz Stanisławski zaprzecza, jakoby zwierzęta nie dojadały. Dlaczego więc słonica India schudła aż o tonę? - pyta gazeta. Informatorzy gazety twierdzą, że słonice India i Magda dostają o połowę mniej pokarmu, niż rok temu.
Na takiej drakońskiej diecie nie były - jak podaje dziennik - od 40 lat, kiedy to przyjechały do Łodzi. Serwuje im się głównie siano i zielonkę, ale ani grama chleba, który był jednym z głównych składników ich pożywienia. Zamiast 30 kilogramów warzyw dziennie, jak dotychczas, dostają dwa - trzy kilogramy.
India była okrągła jak kuleczka, teraz jest wklęsła. Z 5,5 tony schudła do 4,5 tony - mówi informator gazety. Dyrektor Stanisławski nie ukrywa, że budżet ogrodu został zmniejszony z 6 mln do 5,6 mln. Musiało się to odbić na jedzeniu dla zwierząt. "Ale na pewno nie głodują. Nie dostają tylko drogich rarytasów, jak melony, papryka czy pomidory. Teraz muszą się zadowolić tańszymi owocami i warzywami" - wyjaśnia dyrektor.
Według Stanisławskiego, jeśli w przyszłym roku ZOO nie dostanie więcej pieniędzy, rzeczywiście zaczną się problemy. (mk)
