Diego Maradona nie żyje. Piękny gest prezydenta Argentyny
Diego Maradona, jeden z najsłynniejszych piłkarzy świata, nie żyje. Argentyńczyk zmarł w wieku 60 lat. Z kondolencjami pospieszył już prezydent Argentyny, który poinformował, jak kraj uczci pamięć wielkiego piłkarza.
25.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 14:34
Diego Maradona, przez wielu uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy świata, zmarł w środę 25 listopada. O śmierci piłkarza poinformował jego agent i przyjaciel Matias Morla.
Diego Maradona nie żyje. Piękny gest prezydenta Argentyny
Diego Maradona zmarł w wieku 60 lat. Jak przekazano, przyczyną śmierci piłkarskiej legendy miał być zawał serca.
Maradonę żegnają ludzie z piłkarskiego świata, ale także politycy. Jednym z nich jest prezydent Argentyny Alberto Fernandez.
Diego Maradona nie żyje. "Dziękuję, że byłeś"
Fernandez zdecydował, że uroczystości żałobne ku czci Diego Maradony będą trwały przez trzy dni. Wcześniej jednak w mediach społecznościowych zamieścił on wzruszający wpis, w którym wspominał zmarłego piłkarza.
"Zabrałeś nas na szczyt świata. Uszczęśliwiłeś nas niezmiernie. Byłeś najwspanialszy ze wszystkich. Dziękuję, że byłeś, Diego. Będziemy tęsknić za tobą" - napisał prezydent Argentyny.
Diego Maradona nie żyje. Kondolencje płyną też z Polski
Diego Maradonę wspominają także polscy politycy. Jednym z nich jest minister Michał Wójcik. "Wirtuoz futbolu - Diego Maradona nie żyje. To był nasz idol w dzieciństwie" - napisał poseł Solidarnej Polski.
O śmierci słynnego Argentyńczyka pisali też posłowie z drugiej strony barykady. "Takim będę go pamiętał. Król umarł" - czytamy we wpisie Sławomira Nitrasa z KO.
Wspomnienia związane z Diego Maradoną przywołał także szef PZPN - były reprezentant Polski - Zbigniew Boniek. "Nigdy nie miałem wątpliwości. Dla mnie legenda. Najlepszy ze wszystkich (ever). Przeciwnik i przyjaciel. R.I.P. drogi Diego" - napisał były piłkarz.
Diego Maradona nie żyje. Legendarny piłkarz zmarł w wieku 60 lat
Diego Maradona zmarł w wieku 60 lat. Jako powód jego śmierci podaje się zawał serca. Maradona wcześniej przez kilka dni był w szpitalu. Trafił tam z objawami anemii, odwodnienia oraz depresji.
W listopadzie przeszedł też operację mózgu. Jej powodem był krwiak, który należało wyciąć. Po operacji Diego Maradona został skierowany do domu. W środę jego stan się pogorszył.
Do rezydencji sławnego piłkarza wezwano pogotowie. Medycy próbowali przywrócić mu funkcje życiowe, jednak mimo prób nie dało się go uratować.