"Die Welt": jeszcze Kaczyńscy nie zginęli
Chociaż rządowi w Warszawie grozi w związku z
dymisją wicepremiera Andrzeja Leppera i wyjściem jego towarzyszy z
gabinetu przedwczesny koniec, to nie należy nastawiać się na
upadek braci Kaczyńskich i PiS - pisze w dzienniku "Die
Welt" Jacques Schuster w komentarzu zatytułowanym "Jeszcze
Kaczyńscy nie zginęli".
07.08.2007 | aktual.: 07.08.2007 11:38
Przyspieszone wybory są prawdopodobne, lecz nie są przymusowe, a premier Jarosław Kaczyński może najpierw pokierować rządem mniejszościowym lub zabiegać o nowych partnerów - pisze Schuster.
"Bardziej sensowne jest nastawienie się na długie polityczne życie bliźniaków, chociaż - jak wynika z najnowszych sondaży - na premiera głosowałoby obecnie tylko 29% Polaków" - zaznacza autor.
Od przejęcia władzy bracia Kaczyńscy starają się - jak ocenia "Die Welt" - "nie bez powodzenia", uczynić PiS "najsilniejszą siłą w prawicowo-konserwatywnym obozie, pozbawić konkurentów wpływów i przeciągnąć ich zwolenników na swoją stronę". Pomocna w tym jest - zdaniem Schustera - zarówno "wojownicza" retoryka, jak i rosnący dobrobyt rolników, którzy stopniowo "życzą sobie w polityce form bardziej cywilizowanych, niż może im zaoferować ich dotychczasowy bohater (Lepper)".
Wynikiem tych procesów może być przekształcenie partii Kaczyńskich w chadecję na prawo od centrum, tym bardziej, że opozycji nie udaje się zaprezentować takich osobowości, które dorastają do poziomu Kaczyńskich, jako uczestnicy kampanii wyborczej i politycy.
"Zgon polskiego rządu wcale nie jest pewny. Kto tego sobie życzy, powinien raczej stawiać na polityczne konsekwencje nieprawidłowych rozliczeń finansowych, które wykryła komisja wyborcza. Jeżeli okaże się prawdą, że samozwańczy bojownicy przeciwko korupcji po kryjomu przyjmowali datki, to Kaczyńscy wpadną w kłopoty" - stwierdza w konkluzji komentator "Die Welt". (js)
Jacek Lepiarz