Diamenty z Jakucji - najbardziej strzeżony skarb Syberii
Leżące w Jakucji na wschodzie Syberii miasteczko Mirny, które ma 40 tys. mieszkańców, przez długi czas nie było zaznaczone na żadnej mapie. Dlaczego? Rosjanie chcieli w ten sposób ukryć przed całym światem swoją największą kopalnię diamentów.
Według władz lokalnych Jakucja, największa rosyjska republika, gdzie zima trwa dziewięć miesięcy, a temperatura nierzadko spada do -60 stopni Celsjusza, jest dziwnym celem wyjazdów turystycznych. Dlatego każdy obcokrajowiec, który przyjedzie do Mirnego bez oficjalnego zezwolenia, będzie przesłuchiwany przez funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
. Jeśli okaże się, że jego zainteresowanie diamentami jest według FSB zbyt duże, może zostać wydalony z Rosji.
Złoża diamentów w okolicach Mirnego należą do najbogatszych w Rosji. Dyrektorzy kopalni jednak milczą na temat wartości wydobywanych w nich kamieni.